Tak naprawdę cele Grindelwalda są podobne do intencji Voldemorta , ale Voldemort był prostakiem , który chciał osiągnąć swoje przez Strach i Destrukcję , tylko że te 2 siły powodują u ludzi dobrych naturalny opór , Grindelwald stosuje tu manipulację i bardzo rzadko podejmuję się sam likwidacji ( i dlatego nie popełniłby takiego błędu jaki zrobił Voldemort w Dolinie Godryka, bo był na to zbyt inteligentny i nie zajmował się głupotami , tylko zostawiał to swoim ludziom ) , stara się im uświadomić że to nie on jest zły ( genialna manipulacja z Aurorami i ta dziewczyną ) oraz że choć nie nienawidzi mugoli ( mówił wcześniej jak " nie nienawidzi" :) to trzeba przejąć władzę aby jak to określił Grindelwald , Barbarzyństwo i ignorancja nie zniszczyły świata ( i tu ukazuje II wojnę , która częściowo jest wizją ale i też według mnie jego planem który chce zrealizować aby mieć argument na przejęcie władzy dla Większego Dobra , może wiec następna część będzie w Warszawie , w końcu w Polsce wojna się zaczeła .

Wow pierwszy raz przyszło mi do głowy, że któraś z następnych części może się rozgrywać w trakcie II wojny. Nie wiem, jakim cudem na to nie wpadłam wcześniej! Połączenie uniwersum HP i elementami "krajobrazu" mojego ulubionego okresu historycznego... :D

Co do Grindelwalda pełna zgoda.

No jakby spojrzeć na podróż Bohaterów , to w tamtej części mamy Amerykę , w tej WB i Francję , to w Następnej możemy mieć Berlin , Warszawę i Moskwę gdzie Grindelwald wykuwałby II wojnę , i to by miało logikę wobec wydarzeń które są w tej części . Świat niemagicznych dotyka świat magiczny , ja sie powoli zaczynam zastanawiać co może sie stać z Tiną i Queeni bo jednak nazwiska coś mówią ...

Osadzenie akcji w II w połowie lat 30. w Berlinie byłoby fantastyczne :) A potem jakaś akcja na tle bombardowania Warszawy, później front wschodni lub zachodni - kto wie, gdzie powiałoby Grindelwalda. Możemy mieć raczej pewność, że w jakikolwiek sposób okres wojny będzie zaznaczony w Wielkiej Brytanii, bo wtedy ma się odbyć pojedynek Dumbledore'a.

Nie myślisz, że Tina i Quennie np. w pociągu do Auschwitz zbulwersowałyby opinię publiczną? Że to jednak holokaust w kolorowym filmie fantasy?

No nie przesadzajmy z tą historia , w 3 filmie akcja jeszcze będzie przed wojną bo było by trochę za wcześnie i byłoby to za duża różnica czasowa , ja myślę że będzie manipulował ludźmi u władzy Niemiec ( Hitler należał swego czasu do towarzystwa Thule a to idealnie pasuje do Grindelwalda , my też mieliśmy swoich jasnowidzów II lecia ( np Ossowiecki ) i mogliby być czarodziejami , ale czy Rowling na to wpadnie tego już nie wiem .

Jakoś nikomu nie przeszkadza likwidacja rodziny z dzieckiem , wypaleniu kilkunastu Aurorów , i utopione dziecko , a to by podkreśliło że zło dotyka wszystkich ( a dodatkowo pokazało by nam dlaczego Grindelwald został na wieki zamknięty dla Większego dobra ( bo przez szaleńcze plany zginęły miliony nie tylko nie magicznych ale i czarodziejów ) .