Czyli nie widziałeś części filmu, potem się pogubiłeś i wystawiasz 3, bo nie ogarniasz o co chodzi? :) Fajno.

Nudne to tak było, że nawet jakbym dotrwał do końca to pewnie bym 1 wystawił.. Drugi raz tego nie obejrzę żeby wnikać o co tam chodziło, bo znowu bym usnął, tym razem w fotelu.. Od samego początku drętwa akcja i ten główny aktor taki nijaki jakby miał jakieś problemy mentalne czy coś.. Nie dość, że długi ten film to jeszcze jakiś taki odpychający dla mnie, bo powstawiane jakieś wątki, jakieś postacie ni z gruchy ni z pietruchy się pojawiające, no i wszędzie tą magią "nawalają" non stop.. W Harrym Potterze to przynajmniej akcja była jakoś tam budowana, w ten świat magii powoli się wchodziło, a tu łubu dubu jakbym kulminacyjną scenę Bitwy pod Grunwaldem oglądał przez cały czas..

W pierwszej części można było ogarnąć z grubsza kto jest kim. I pewnie, że więcej magii w FZ niż w HP, bo tu widzimy świat, w którym funkcjonują dorośli czarodzieje, a w HP przedstawiona była głównie szkoła i dzieciaki, które dopiero ten świat poznawały - a my razem z nimi. Właściwie to nie rozumiem Twojego zarzutu, co do tempa akcji - to jest ono dla Ciebie za wolne, czy za szybkie? Bo raz piszesz, że za dużo się dzieje, a raz, że przysypiałeś z nudów. No chyba, że Cię nudzi akcja, to w tedy tym bardziej nie ogarniam Twojej oceny, bo tam akcji jak na lekarstwo, a film uchodzi za jedno wielkie wprowadzenie do kolejnych części FZ :P Ale jak masz męczyć się z oglądaniem, a potem wstawiać 1, to faktycznie lepiej olać i pozostać przy 3. Doceniam.

Po prostu fabuła jest oparta na akcji a nie fabule która ją powinna budować.. to tak jakbyś w filmie Terminator pierwsza część pominął całą fabułę związaną z cofaniem się w czasie, poszukiwaniem Sary Connor, a przeszedł tylko do napierdzielanki się robotów i tak cały czas przez cały film.. zero jakiegoś pomysłu na fabułę i tylko efekty, strzelanie itp. Na pewno tak zrobiony Terminator nie stał by się kultowym filmem, bo w historii kina były już właśnie takie filmy, że tylko efekty, akcja i żaden z nich nie jest kultowym.. Po prostu oglądając ten film w pewnej chwili już mi się znudziło oglądanie coraz to nowszych czarów, zwierzaków itd. O to chodzi.. monotematyczność..