Jak uważacie co może być w kolejnych dwóch?
Mam nadzieje, przeogromną nadzieje, że zobaczymy walkę Grindelwalda z Albusem, bo przecież taka była wersja zdarzeń w Harry Potterze.
Na stronie wiki HP jest, że w obsadzie będzie Dumbledore, więc ja już nie mogę się doczekać zobaczyć go młodego ;)
"Albus Dumbledore przez wiele lat odkładał ponowne spotkanie z Gellertem, gdyż bał się stanąć twarzą w twarz z faktem śmierci siostry oraz tego, że to on mógł być tym, który przypadkowo doprowadził do jej śmierci. Obaj czarodzieje byli mistrzami magii, a ci, którzy widzieli ich pojedynek, twierdzą, że żaden inny nie mógłby się z nimi równać. Grindelwald, który posiadał wtedy Czarną Różdżkę (uważaną za niezwyciężoną), przegrał z Dumbledore'em. Wtedy dawny przyjaciel odebrał czarnoksiężnikowi Insygnium Śmierci.
Pojedynek Dumbledore'a z Grindelwaldem powinien być, wszakże potwierdzono już, że akcja piątej części ma się dziać 19 lat po części 1, czyli w 1945 roku, a wtedy właśnie to zajście miało miejsce. Kto wie, może Riddle'a też przy okazji pokażą...
tez mnie się wydaje ,ze wątek Toma zostanie poruszony ,a seria ta zostanie wlasnie zakończona w momencie rozpoczęciu procesu przemiany Riddla w poteznego czarnoksiężnika . Mysle ,że zakończy się w momencie poczatków historii Poterra
Raczej nie pokażą początku historii Harry'ego, to jeszcze nie są te lata. Bo gdyby tak było to akcja musiałaby się dziać w latach 1926-1981 a to niemożliwe... ale jak najbardziej do przemiany Riddla można mieć pewność że zobaczymy historię. Stąd też teoria że Naginii miałaby się pojawić ma coraz więcej sensu
oczywiscie, że nie pokażą początków życia potter , bo te 2 historie (ze tak powiem) dzieli różnicą w czasie. Mam na myśli budowanie historii o Harrym Potterze czyli przemiane Riddla ,która pociągnie za sobą rozne zdarzenia doprowadzace do narodzin chłopca ,ktory przeżył .
Tak to mogą pokazać o ile powstanie te 5 części. Póki co teaser Zbrodni Grindelwalda tak sugeruje jakby film miał naprowadzać na wielki finał czyli trzecią część... Niby w trzeciej części mogliby odejść na chwilę od Grindelwalda by pokazać młodego Riddla, Aragoga, Hagrida... ale no nie wiem. Zobaczymy co będzie. Poza tym film o Huncwotach lub trylogia może powstanie w nadchodzącej nowej dekadzie czyli lata 2020-2029 jest spora szansa, o ile powstanie te 5 części to myślę że 2026 rozpocznie się trylogia o Huncwotach i zrobią duży prequel do Pottera a fantastyczne bestie rozpoczną tą erę. Oby tylko Rowling się na to zdecydowała, i przede wszystkim film o Huncwotach niech ktoś inny wyreżyseruje np. Cuaron, on dobrze zarysował filmowe postacie Huncwotów, no i dobór aktorów. Szczególnie Lupin i Syriusz wypadli wyśmienicie, Glizdogon też
Słynny pojedynek planowany jest na ostatnią część. Skoro SPOILER! Grindewald został złapany w finale pierwszej części to do opowiedzenia mają jeszcze historię tego jak uciekł, jak zdobył Czarną Różdżkę, jego przeszłości i tego jak doszło do pojedynku. Tym, co pozostaje dla mnie zagadką jest czy będzie on głównym zagrożeniem w każdym filmie czy może jeszcze do każdego dopiszą jakieś inne, a Grindewald pozostanie w tle jako zagrożenie wciąż rosnące aż do punktu kulminacyjnego.
Nie jestem pewien , ale czy on nie miał przypadkiem Czarnej Różdżki w filmie ? Przecież ukradł ją kiedy był młodszy niż widać na w FBAWTFT. (ale ten skrót jest głupi)
Nie zwróciłem na to uwagi. Nigdzie jednak w książkach nie został podany konkretny rok czy wiek, w którym był Gellert, gdy zdobył Czarną Różdżkę. Musiało to mieć miejsce przed słynnym pojedynkiem. Co o filmów o HP, nie można im ufać, twórcy nigdy nie przywiązywali większej wagi do szczegółów. Zatrudnili jednego aktora do grania młodego Grindewalda i zagrał on go we wszystkich scenach z jego młodości. Chronologia pozostaje nieznana.
W książce jest wyraźnie zaznaczone, że to młody mężczyzna ukradł różczkę Gregorowiczowi.
Pragnę przypomnieć, że Newt jest głównym bohaterem, więc on również musi mieć dużą rolę w pokonaniu Grindewald.
Moim zdaniem Newt będzie miał nie tyle dużą rolę w pokonaniu Grindewalda co obu tych mężczyzn połączy fascynacja obskurusami i właśnie to doprowadzi do krzyżowania się ich dróg. Niewykluczone też, że Scamander koresponduje z Albusem.
Tak też o tym czytałem. A więc Rowling musi mieć głowę pełną pomysłów żeby się zdecydować na jeszcze 4 części :)
Skoro chciała opowiedzieć historię Dumbledore'a i Grindelwalda to według mnie powinna napisać o tym książkę, a nie robić filmy. W tym jest zdecydowanie lepsza...
Też jestem zadowolony, i nie rozumiem wręcz narzekania że to nie to samo co Harry Potter buuuu a czy powinno być to samo? Nie
Ja też jestem zdania, że Fantastyczne Zwierzęta się udały. Tym bardziej, że przed filmem czytałem "ósmą" część Harrego Pottera, która była lekko mówiąc słaba (chociaż na początku czytało się fajnie)
Przeklęte dziecko jest no cóż mocno nagięte, nielogiczne i psuje wszystko co wiedzieliśmy z Harry'ego Pottera. Fantastyczne Zwierzęta nie są wybitnym filmem ale nie miały wcale być wybitnym a luznym filmem a to się w 60% udało. Sama Rowling mówiła że to nie będzie Harry Potter a całkiem co innego i to się sprawdziło, czy w tych czasach wszystko musi być kandydatem na oscara...
Oczywiście, że FZ nie są wybitne, ale tak jak mówisz, to nie ma być film pod Oscary, tylko przyjemnym filmem przygodowym (w sumie tak samo jak seria o Harrym Potterze), a w tej roli się sprawdzają bardzo dobrze(oczywiście to już kwestia gustu).
Dokładnie, seria o Potterze też taka była chociaż w tamtym przypadku powinien być przyznany honorowy oscar za całą serię, ogólnie do dziś niestety nie rozumiem czemu Harry Potter i Komnata Tajemnic, czy Insygnia Śmierci część 1, Więzień Azkabanu nie zdobyły oscara za efekty, muzykę, to się ewidentnie serii należało a przynajmniej któremuś z tych filmów, bo wiadomo Książę Półromansu to raczej malinę powinien dostać, dlatego właśnie wolę pierwszą część Fantastycznych Zwierząt niż szósty film serii z Harry'ego Pottera tuż to porażka...
Akurat Księcia bardzo lubię. W sumie wszystkie części filmu cholernie lubię, ale może to przez sentyment, albo przez to, że książkowego Pottera przeczytałem tylko pierwsze 2 tomy, nie wiem. Co do Oscarów to z tego co pamiętam to pierwsza część była nominowana, za muzykę, scenografię i kostiumy, więc jest pewien sukces.
Tylko czytałeś 2 pierwsze tomy Harry'ego Pottera? No to polecam nadrobić kolejne części to już perełki :) zwłaszcza Książe Półkrwi bo film to katastrofa jak znasz książkę
A no jakoś się tak złożyło. O ile z filmami jestem od małego, tak książki z tej serii zacząłem czytać dopiero w 2/3 klasie gimnazjum, i mam w planach nadrobić resztę części. Obecnie jestem na Więźniu Azkabanu, ale nazbierało mi się książek do czytania (część zaczęta, część nietknięta), to jakoś nie mogłem się zabrać, więc jak przynajmniej część planów nadrobię, to i zabiorę się porządnie i za Więźnia :D
Nie słyszałem, bo od środy żyję nowym Smętarzem Dla Zwierzaków, ale na pewno obczaję. Dzięki za info :D
O to Kamień Filozoficzny :) w drugiej części Fantastycznych Zwierząt
https://ew.com/movies/fantastic-beasts-first-look-nicolas-flamel/#introducing-ni colas-flamel
A no samego nie. Dopiero teraz zauważyłem, że więcej zdjęć jest. Ciekaw jestem czy będzie wykorzystany w filmie.
No raczej musi być skoro sam Nicolas Flamel się pojawi :) liczę na motyw muzyczny Kamienia Filozoficznego też :)
No wiesz, zawsze może być postać, a o samym Kamieniu wspomnieć w 2 zdaniach. Ale to się okaże.
Skoro jest zdjęcie to raczej powinna być i scena a kamień musi się pojawić bo sam Grindelwald go pożądał więc musi być. Inaczej zdjęcia by nie pokazali
Ten film będzie piękny :D już soundtrack jest klimatyczny <3
https://www.youtube.com/watch?v=KtE-nxgQOZM
Akurat w kwestii soundtracku ta seria problemów nie miała, i tak jest tym razem, a sam utwór jak mówisz bardzo klimatyczny.
Znaczy no wiadomo rzecz jasna że pierwsza część Fantastycznych Zwierząt miała dużo większe problemy ale liczę że to naprawią :) ja za tydzień idę na maraton i liczę że druga część dorówna przynajmniej Insygni Śmierci część 1 chociaż może być ciężko...
Ja niestety na maraton jeszcze pozwolić sobie nie mogę, ale na seans Zbrodni idę obowiązkowo
Według mnie "fantastyczne zwierzęta" to straszna podróbka Pottera, bez tego klimatu magii/nowości. A i efekty specjalne nie są powalające. Mogliby zrobić coś z magią w innym uniwersum.
Zgaduje, że główna postać przyczyni sie w jakimś stopniu do stworzenia voldemorta i to pewnie będzie kulminacyjny punkt tej serii :P
Zgadzam się jeśli chodzi o jakość Fantastyczne Zwierzęta legną przy Potterze. Fabuła jest prostolinijna, a dialogi momentami absurdalnie głupie. Nie powala również strona wizualna, która wylewa z ekranu CGI szybciej niż wodospad niagara. Mimo wszystko mam nadzieję, że twórcy się zrehabilitują i dwójka będzie już o wiele lepsza.
Bo pierwsza część miała tak wyglądać, ona po prostu miała być wprowadzeniem, luznym wprowadzeniem, a nie być drugim kamieniem filozoficznym, czy Insygnią Śmierci part 1. Oczywiście że FZ jest lepsze niż Książę Półkrwi czy Czara Ognia, bo bądzmy szczerzy, te filmy są wręcz tak nie logicznie fabularnie że nie chce mi się już dziś patrzeć. Zakon Feniksa jest np. dużo lepszy w tym przypadku bo epika filmu i dynamika, ratują go mimo tylu powydzieranych kartek z książki