Film Adriana jednak mi się bardziej podoba. Nagi Instynkt to zabawa w kino noir z naciąganą fabułą - nikt nie może skazać Sharon choć jest oczywistą morderczynią. Fatalne zauroczenie to nie tyle thriller co kino społeczne. Bardziej do mnie trafia. Ale obu dałem 8/10 bo oba mają klasę. Oba jednak muszą ustąpić królowi - Oczu Szeroko Zamkniętym - najbardziej tajemniczym erotykiem w historii filmu.