PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=581338}

Faust

6,1 1 633
oceny
6,1 10 1 1633
7,0 6
ocen krytyków
Faust
powrót do forum filmu Faust

Niestety, ale nie :(

ocenił(a) film na 3

To jest po prostu słaby film. Domyślam się, że zamysłem reżysera było zrobienie tego filmu w konwencji koszmarnego snu albo majaczeń chorego psychicznie, gdzie ciąg zdarzeń się rwie, poszczególne sceny nie łączą się ze sobą i generalnie "nic się nie trzyma kupy", ale przesadził z tą konwencją, bo dokładnie przez to tego filmu nie da się oglądać. Do tego nagminnie nadużywane zniekształcenia obrazu, pojawiające się co rusz w zupełnie nieuzasadnionych momentach zupełnie nie wiadomo po co.
W zasadzie znalazłem w tym filmie tylko dwa plusy. Piękne ujęcia krajobrazowe na samym początku i w końcówce filmu oraz uroda aktorki grającej Małgorzatę. Reszta jest zdecydowanie słaba, męcząca do oglądania, i - przynajmniej u mnie - nie pozostawia po zakończeniu żadnych przemyśleń, a jedynie ulgę, że się to już skończyło.
Najlepszym dowodem, że nie tylko ja mam takie odczucia, jest fakt że w trakcie projekcji sporo osób wyszło z sali...

ocenił(a) film na 1
raj001

W krakowskim Arsie sytuacja się powtórzyła - jedna trzecia widzów wyszła w trakcie projekcji. Film Sokurowa nie wymaga żadnej erudycji. Nie wzbogaca oryginału o nowe konteksty. Przeciwnie, spłyca pierwowzór literacki i to bardzo.

ocenił(a) film na 9
raj001

Jak dla mnie: koszmar - zapomnij. Faust z początku filmu jest rozmemłany, ten z końca filmu tryska wyzwoloną, choć grzeszną energią.
Bardzo zabawny film. W miejscu nie z tego świata tło ciągle żyje, odciąga od głównego wątku. Nawet na cmentarzu nie wiadomo na co patrzeć, czy na Fausta i Małgorzatę, czy na psy biegające wokół trumny i zagniewanych myśliwych na koniach.
Diabeł nie demoniczny!!! Jednych fascynuje, drugich bawi, ojciec Fausta odgania go kopniakami jak natrętnego psa. A ile musi się natrudzić, aby zdobyć cyrograf od zbuntowanego Fausta i na koniec ten okazuje się zbyt zbuntowany jak dla diabła.
Rozrywkowe kino akcji intelektualnej, w którym intelekt jest powikłany, przyzwoitość pokręcona, grzech prozaiczny. I Sokurowscy bohaterowie strzelają grzechem, nieprzyzwoitością i intelektem z szybkością MG42.

ocenił(a) film na 5
raj001

Niestety muszę się zgodzić. Strasznie się zawiodłam, bo spodziewałam się czegoś bardziej zbliżonego do samego dramatu. Nawet, gdyby to były tylko luźne nawiązania.Tutaj jednak mam wrażenie, że chociaż postaci i sytuacje były zaczerpnięte, to sama idea oraz przemyślenia zawarte w Fauście całkowicie się zagubiły. Niby jest Faust, niby jest Mefistofeles, niby jest Małgorzata, ale nie udało się reżyserowi tak naprawdę przetworzyć powiązań między nimi. Może to tylko moje wrażenie, nie wiem. Najbardziej drażnił mnie chyba Mefistofeles. W porządku, nie musiał być wielce dystyngowanym elegantem rodem z Mistrza i Małgorzaty (choć tak go sobie wyobrażałam, może przez język), ale bez przesady, żeby przedstawiać go jako ordynarnego szczura. Zbyt dosłownie starali się przekazać obrzydliwość diabła, to powinno być w podtekście. Zbyt czarno-biało. I zupełnie nie wydawało się, że czyni dobro (wiecznie zła pragnąc). Ot cała dusza dramatu całkiem się dla mnie zagubiła w przefilozofowaniu, głównie tylko przedłużanymi na siłę scenami.
Szkoda mi tego filmu. Z części wizualnej jest niesamowity, wszystkie sceny były po prostu piękne montażowo, aktorstwo też bardzo udane, ale czegoś jednak brakowało. Zniknął zupełnie motyw zakładu o ludzką duszę, zniknęło zwycięstwo Fausta nad diabłem. Bo za kamieniowanie go wyglądało bardziej na ucieczkę od niego. A o tym właśnie jest to dzieło, o walce człowieka z jego słabościami i wewnętrznej rozterce. Może to po prostu tylko ja ze swoim uwielbieniem do dramatów, które zawsze przeszkadza mi, gdy ktoś za bardzo stara się je zmienić i przystosować do własnych potrzeb. Ciężko zrobić to tak dobrze, by nie zatracić tego, co w nich najważniejsze.

ocenił(a) film na 1
raj001

Chciałabym móc napisać tak wiele i tak ładnie jak użytkownicy powyżej, ale na moje rozczarowanie nie znajduję słów. Jestem zafascynowana oryginalnym Faustem, a Mefistofeles jest jedną z moich ulubionych postaci wszech czasów, a tymczasem dostałam coś naprawdę podłego. Nie wytrwałam i (tak jak sporo innych widzów) opuściłam kino przed upływem godziny. Przykro mi.

raj001

wyszłam, nauczycielka od łaciny wyszła, dziewczyna o rudych włosach wyszła, moja dziewczyna również wyszła. film totalnie, ale to naprawdę nie pokazał tego czego oczekiwałam. Jednym słowem wyszło jedno, wielkie nieporozumienie! 1!

actrice

Też oceniłam na 1. Naprawdę, ten film to nieporozumienie. Nie wiem o czym on był i nawet nie chcę wiedzieć. Wyszło około 10 osób przede mną, nie wiem ile zostało do końca, ale podejrzewam, że niewiele. Dziewczyna niebrzydka, ale cóż z tego. Film źle zrobiony.

ocenił(a) film na 2
actrice

ja nie wyszedłem z projekcji, choć miałem taki zamiar.
pustka ziejąca z tego filmu ogromna. najgorsze, że tą pustkę próbuje się przykryć scenografią. dawno nie widziałem czegoś tak rozczarowującego. od pewnego momentu bawiłem się w zgadywanie cóż nowego spiętrzy reżyser. czy w czasie mycia nóg ktoś wejdzie czy coś kupi? czy znowu w bramie będzie korek? czy itd? można tak snuć bez końca. porażka.
nigdy więcej Sokurowa.

ocenił(a) film na 2
pessoaa

ja też nie wyszłam z kina, bo tak przyjemnie mi się tam spało :-)
Najciekawsze z całego filmu były te obrzydliwe momenty - przynajmniej wzbudzały jakieś emocje. Poza tym nic.

ocenił(a) film na 2
klamkazapadla

chyba lepiej by było, gdyby reżyser posadził przed kamerą jakiegoś aktora, który dobrze interpretuje tekst czytany i tak sfilmowałby "Fausta".
Chyba efekt byłby lepszy, a film można by potraktować w kategoriach artystycznej prowokacji lub eksperymentu.
Na pewno rozczarowanie byłoby mniejsze.

ocenił(a) film na 5
pessoaa

Potwierdzam, że u mnie też sporo osób wyszło z kina. No cóż, Goethe na pewno zmienił pozycję w trumnie po tym filmie;). hehe, dziwny, inny, ale chyba z założenia nie miał być kopią książki, tylko wolną interpretacją. Bez rewelacji, na pewno teatr w filmie był pomysłem niezłym. Reszta, no cóż- rzecz gustu.

ocenił(a) film na 5
Dotka28

Najsłabszy z filmów Sokurowa, jakie widziałam. A najlepszy - Drugi krąg.

ocenił(a) film na 10
raj001

Wszyscy jesteście debilami, którzy nie potrafią zrozumieć konwencji i przesłania rosyjskich dzieł sztuki. O to chodziło, że miał być dziwny, prowokujący i tak bardzo turpistyczny.

DANCERfromPOLAND

Jakbyś przeczytał/a całe komentarze, to byś wiedział/a, że jest inaczej. Ja na przykład zrozumiałam, co reżyser miał na myśli, co nie zmienia faktu, że mi się to najnormalniej w świecie nie podobało. I mamy do tego prawo, żeby nam się nie podobało. Film mnie potwornie zmęczył, podejrzewam, że reżyser zresztą miał taki zamiar, ale kompletnie tego nie kupuję.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones