Tego typu wypowiedzi swoją żałosnością pobijają nawet te osoby, które żyją facebookiem i jemu podobnymi ;). Każda normalna osoba może mieć owe konto (nie musi - lecz ono ułatwia w wielu sytuacjach kontakt z ludźmi z całego świata) i wie jak z niego korzystać, tak żeby nie robić z siebie pajaca. Nikt nie każe ustawiać statusu czy tam opisu co pięć minut (to samo kiedyś nagminnie na gg), nikt tez nie zmusza nikogo do umieszczania 7345729357 zdjęć z durnymi podpisami, kiedyś było boom na fotobloszki. To komunikator jak każdy inny. A to już, że ludzie to debile i robią wszędzie debilstwa to nie tego wina, więc cała nagonka na facebooka jest równie irytująca jak i moda na niego. Wniosek ? Pato plebso wszędzie, ale to i tak ich sprawa. Tak zagorzale krytykując face nie jesteś lepszy/a od nich, jedynie równie denny tylko po drugiej stronie barierki ;p sorry, taka prawda.

A wlasnie ze nie taka prawda!! Atakujesz mnie bezpodstawnie ja tylko ustosunkowalem sie to tresci filmu, w ktorym pokazane sa skrajne postawy uzytkownikow FB. Doskonale wiem jak skonstruwany jest FB i jakie korzysci czerpie z uzytkownikow, dlatego mnie tam nie ma i nie bedzie. Korzystam natomiast z komunikatorow i innych narzedzi internetowych, ktore ulatwiaja mi prace i kontakt, a Ty mozesz nawet zamieszkac na FB to mnie zupelnie nie interesuje, gdyz kazdy ma wybor i kazdy ma swoje zdanie i ja to w przeciwienstwie do Ciebie szanuje!

Tak na marginesie to film nie powinien się nazywać "Fenomen facebooka" tylko "Fenomen głupoty ludzkiej, przykłady związane z facebookiem". Film bardzo przeciętny, jednostronny, obejrzałam do połowy, bo niemiłosiernie nudny, wtórny i przewidywalny. Chyba nadal nie rozumiesz, że problem nie tkwi w tym portalu tylko w ludziach. I teraz tak są opętani manią facebooka, w Pl wydaje mi się, że to dość rzadkie zjawisko, chociaż coraz bardziej się rozwija, w przeciwieństwie do Stanów, ale też od razu zrodziła się opozycja, która kwili, narzeka, krytykuje, a tak naprawdę nie potrafi spojrzeć obiektywnym okiem na to zjawisko. Od razu tylko - obniżenie komunikatywności społecznej w życiu codziennym, wykradanie danych itp.... totalna głupota. To jakie dane podajesz i gdzie zależy tylko od Ciebie, myślisz, że przed facebookiem co się działo? Kiedyś korzystano z książek telefonicznych, a tam full serwis, adres, telefon - to dopiero była skarbnica danych osobowych ;) Gdziekolwiek nie podasz nr telefonu się tym wymieniają, nie tylko face tak działa, mail (myślisz, że czemu karzą Ci przy zakładaniu zaznaczyć - np na interii 3 przykładowe zainteresowania? sprzedają to dalej i dostajesz odpowiednie reklamy), to zjawisko jest wszędzie. Mi osobiście to w ogóle nie przeszkadza, zresztą nikt nie karze Ci lajkować na fece czegokolwiek, nawet nie trzeba podawać swojego prawdziwego imienia i nazwiska. A to już, że ludzie są tak głupi, że potrafią publicznie zwierzać się nawet ze swojego życia intymnego - to naprawdę nie wina portali. Głupotą było także twierdzenie wypowiadających się panów, że jak jest zdjęcie na face - to będzie tam zawsze ! Dziwne, bo ja wielokrotnie spotkałam się z faktem, że zostało usunięte. Jeśli ktoś obcy dodaje zdjęcie z Tobą, wystarczy zgłosić - jest to bowiem niezgodne z prawem. No a, że ktoś pozuje z łapami na cyckach musi się liczyć, że to zdjęcie może gdzieś wypełznąć i fakt z internetu coś ciężko usunąć - nie jest to jednak mankament facebooka. Słyszałam o jakiejś ukrytej pamięci , że może dla nikogo nie będą dane widoczne, ale tam u góry mają bazę - to pewnie poza pentagonem Twój przyszły pracodawca nie będzie miał do tego dostępu. I naprawdę to co upubliczniasz zależy tylko od Ciebie ;) A ludzie już tak mają, że lubią się "sobą" dzielić, bo skoro sobie się wydają atrakcyjni, to wierzą, że innym też. Konto usunąć, też się da, imię i nazwisko wystarczy zmienić , wszystko pousuwać łącznie ze znajomymi i dezaktywować, po jakimś czasie konto znika. Dużo mitów, hiperbolizacji i naprawdę ludzie najpierw popełniają gafy, a potem narzekają... Tak samo żale kobiety, która cierpiała na chroniczną depresję, moja babcia także choruje nadal na to i na wakacje niezmierni ciężko było by ją wyciągnąć już nie wspomnę o pozowaniu do zdjęć, a potem jakby była bardziej "na czasie" do zmuszenia wstawiania na face (argument z udawaniem, że wszystko gra - bardzo kiepski), zwłaszcza, że jest się na zwolnieniu i socjalne zgarnia ;). a jak film pokazał, facebook niczym super narzędzie policji, pomaga w ujmowaniu sprawców :D Tak więc naprawdę nagonka na face jest głupia. Nie face jest zły, tylko ludzie są nieostrożni, naiwni, no i najzwyczajniej głupi :P Sorry za naskoczenie, po prostu neurony mi szaleją jak widzę kolejne sarkazmy w stronę face. Ja przyznaje się otwarcie, że konto mam, aktywnie z niego korzystam jako komunikator, raczej nie często coś dodaje, ale nie mam się czego wstydzić, a gdybym miała nie upubliczniałabym tego. Proste. Ze sprzedażą danych się pogodziłam, też mam to gdzieś, bo WSZĘDZIE trzeba zaznaczać, że wyrażasz zgodę na przetworzenia bla bla bla inaczej można pożegnać się z internetem....

Wiesz doskonale zdaje sobie sprawe z tego, ze portale spolecznosciowe nie sa winne tylko ludzie obnazajacy swoje zeycie za ich pomoca. Nie prowadze nagonki na FB, ani na inny tego typu portal. Wiem rowniez, ze nigdy nie bede do konca anonimowy, zreszta wcale tak nie musi byc, staram sie po prostu zachowac rownowage przede wszystkim w sobie. FB nie mam bo nie jest mi potrzebny, a dawno juz wyroslem z tego, ze trzeba miec, bo kazdy ma (nawet chyba nigdy tak nie mialem). I na koniec jeszcze raz powtorze, ze uwazam ze kazdy ma rozum i sam powinien wiedziec na ile moze sobie pozwolic, we wszystkim nie tylko w obnazaniu sie w necie. Wszystkiego dobrego pozdr!