J@ P13-rd0-l3 !!! Ten film wśród polskich filmów sztuk walki jest mistrzostwem świata!!!

Każdy kto jarał się francuskim "Skorpion", amerykańskim "Warrior", "Never back down" (nawet cz. 2 i 3), "Bojką" (każdą częścią). Nie wspominając o fanach serii "Rocky". Każdy kto jednocześnie był oburzony chaosem i tandetą serwowaną przez polskie "Serce do walki" (nomen omen mające o niebo lepsze recenzje niż "Fighter" i zdobywające nagrody międzynarodowe.), każdy oburzony przez "Underdoga" mającego dobrą reżyserię scen walki, ale kompletnie spapraną fabułę.
Wreszcie każde, kto jednak woli naszą przaśną polską rzeczywistość, nad bajeczne scenerie Orlando, czy imponujące urbanistyczne krajobrazy Paryża - POWINIEN TEN FILM ZOBACZYĆ.

Cudownie odwzorowanie naszych realiów, z bardzo realistycznymi surowymi filtrami. Nie razi to, że główny bohater zamiast polować na aligatory jedzie w Bieszczady wycinać las. Nie razi to, że dziewczyna bohatera jeździ "Punto 3", a największą rozrywką "towarzyszy dzieciństwa" są N@P13rd@l@nk1 rodem ze Street Fighter w leśnej głuszy przy blasku ogniska. I najlepsze -przemiana bohatera następuje nie w "gymie", nie w klinicznym środowisku przypominającym domki nowobogackich z "suburban" - NIE!!! Nasz główny bohater je w knajpie zrobionej w starym autobusie (Autosanie dla Tych którzy to jeszcze pamiętają), żre steki z grilla (nie barbecue), i mieszka z kotem, a nie pitbullem i co gorsza nie ma Cadilaca Escalade, "guna" i (przepraszam) czarnych ziomeczków. N-I-E! Dostajemy fajnych z aparycji aktorów, którzy idealnie nadają się na bohaterów do bitki. WIELKIE GRATULACJE DLA CHARAKTERYZATORA, KTÓRY ROBIŁ USZY STRAMOWSKIEGO - te kalafiory to smaczek dla wtajemniczonych. Dostajemy dziewczyny, z drobnym "amerykańskim pazurem", ale jednak nie modelk silikonowe (i dziękuję Ci Zosia, że Jackiem się zajęłaś)

I wreszcie dostajemy nie do końca oczywistą jak na ten gatunek filmu fabułę, zaskakujące zwroty akcji no i ... - nie spisek międzynarodowy, amerykańską flagę tryumfującą nad ambicjami jednostki, które spotykają się z uczuciem płci przeciwnej - a nasz lokalny "chamski" etos, człowieka który szanuje (choć nie wzgardza) Kobietami, potrafi okiełznać własne żądze w imię przyjaźni, i wreszcie "truskawkę na torcie" walkę "o zasady" opartą o bardzo nieoczywiste zachowania "macho".

Dodając do tego kilka "figur" sportów walki, i najlepszego sędziego ringowego, wraz z muzyką, która jest bardzo dopasowana DOSTAJEMY NAJLEPSZE POLSKIE KINO WALKI.