James był bez konkurencyjny, płakałam ze śmiechu;)))wiele razy oglądałam ten film, jeden z moich ulubionych
Kiedy pojawiły się napisy końcowe przyszło mi do głowy tylko jedno: I LOVED IT!!!:)) Uwielbiam Cary'ego Granta, ale to Kathrine jest królową;)
Kocham ten film, nie ma słów, żeby go opisać. Szkoda, że filmy tego typu były kręcone kilkanaście lat temu, a dzisiaj nikt o tym nie myśli... A może by tak powrót do przeszłości?:-)
Udowodnił że potrafi genialnie zagrać wszystko, wiele jego kreacji przeszło do historii kina. Ma na swoim końcie 1 oskara za
Filadelfijską opowieść z 40r i 5 nominacji, choć krytycy przyznaja że
powinien ich mieć więcej ,zwłaszcza za filmy Hitchcocka.
W jego dorobku są takie filmy jak "Pan Smith jedzie do...
Bo grają w niej "Katharine Hepburn" najlepsza aktorka wszechczasów,
"Cary Grant" wybitny komik (Arszenik i stare koronki,
Drapiezne maleństwo,Dziewczyna piętaszek) ,ale potrafił równie dobrze grać w kryminałach Hitchcocka (Notorious, Suspicion) oraz
"James Stewart" -bardzo wszechstronny i uzdolniony aktor, który...
Komedia która jest w I dwudzietce komedii wszechczasów,rewelacyjny Cary Grant byc moze najlepszy komik XX wieku oraz Katharine Hepburn uznawana za aktorke wszechczasów (jedyna która ma 4 oskary)
Polecam tez inne komedie z nim w roli głównej,
Drapiezne maleństwo 38r
Dziewczyna piętaszek 40r
Arszenik i stare...
Film skonstruowany z mistrzowską precyzją. Ciepły, a jednocześnie opowiadający historię z całkowitym dystansem.
No bo te wszystkie rozwody, rozstania, podstępy i zakochania - opowiedziane tak od niechcenia, bez amerykańskiej czułostkowości.
No i nie dość, że Grant i Stewart, to jeszcz K. Hepburn (najpiękniejsza...
Perfekcja w kazdej sekundzie! A przy tym zestawienie dwoch mych ulubionych aktorow- Stewarta (ROLA WSPANIALA!) oraz Granta (jak zawsze dobry, choc jeszcze nie taki pokaz mistzowstwa jak w Arszeniku... czy Polnoc-polnocny ...) i ulubionej aktorki-Hepburn oczywiscie. Hm, tego filmu nie trzeba reklamowac. Jesli ktos go...
więcejRezyserem filmu jest George Cukor, a K.Hepburn partnerowali Cary Grant i James Stewart. Producentem byl Joseph L.Mankiewicz.
popieram potwierdzamn widzialam z milion razy ..kocham takie kino !!!!!!!
a obsada..eh sami ulubiency........:)
to chyba jeden z tych "babskich" filmów, dla mnie był nudny i mało śmieszny, nie ma co porównywać do Casablanci jeśli chodzi o jakość.
Dużo się w życiu o niej naczytałam i po obejrzeniu Filadelfijskiej opowieści (to jest mój pierwszy film z nią) stwierdzam, że to wszystko co ludzie o niej piszą to święta prawda - ona jest genialna. :)