Jak sie panstwu FF:AC nie podobal, to zapraszam na FPFF ("Bar pod Młynkiem", "Metanoia", czy "Kochankowie z Marony" - powinny w jakims stopniu oslodzic i rzucic w zapomnienie, to niewyobrazalnie gorzkie rozczarowanie, jakie przyniosl nowy, animowany "Fajnal"...).