I to go niestety zgubiło. Koszt jego powstania spowodował zamknięcie studia (nie zwrócił się). Już od pierwszych scen w oczy rzuca się niesamowite wykonanie, animacja, tła, artyzm. Zrobił na mnie potężne wrażenie. Postacie które wyglądały jak ludzie (w 2001 roku), poruszały się jak ludzie, oraz "grały" jak ludzie...
Bezdyskusyjną zaletą animacji jest zaskakująco opracowana oprawa graficzna, przypadająca na tak wczesne lata tej produkcji. Niestety fabuła oraz jej wykonanie, moim skromnym zdaniem pozostawiają wiele do życzenia.
Film jest genialnie wykonany pod względem wizualnym. Nie można zapomnieć że film jest nagrany 12 lat temu. Fabuła też jest bardzo dobra. Polecam :)
powiedzcie mi to to ma wspolnego z ff sam jestem fanem fajny film nawet sqere przylozylo do tego reke ale niepowinno sie to nazywac final fantasy dlatego tylko 6 fajny nic bym niezaucil ale z finala to prawie nic tam niebylo spodziwalem sie czegos innego
Film taki sobie, owszem, cieszy oko świetna grafika, częśc komputerowców kręci mocno fakt, jak to realistycznie wygląda, że, och, postacie jak żywe, a komputerowe, i co to będzie dalej, pewnie niedługo aktorzy będą musieli odejśc na emeryturę. Cóż, do pełnego realizmu naprawdę daleko, a już scena pocałunku wyglądała...
więcejSpodziewałem się nudnej bajeczki, ale wszystko zostało tu nieźle wyjaśnione.
Akcja się rozwija. Sporo wrażeń. Momentami klimat przypomina wręcz film ALIENS.
Muza dobra. Nie jest to film fantasy, ale s-f bardziej z bandą ludzików wierzących, że ziemia ma duszę co wydaje się tu nieco naciągane reszta spoko....
Final Fantasy VII: Advent Children jest jednym z moich ulubionych filmow. Coś
wspaniałego, klimat, fabuła, oprawa dzwiękowa, cuudo. Niestety, nie mogę powiedzieć tego
samego o FF:Spirits Within. Film zwyczajnie mnie nudził, wyłączyłam po godzinie. Może i
jestem w mniejszości, ale no cóż... Dam tę piątkę za...
to i tak troche sporo. Za pierwszym oglądnąłem spokojnie, po dość długiej przerwie
obejrzałem ponownie, tym razem przysypiałem
Ładnie się ogląda, ale bez większego podniecenia. 10 lat temu to mógł być hit. Teraz, po "Avatarze" już nic nie jest takie, jak wcześniej.
Oba te filmy wizualnie wymiatają, wydać postęp technik komputerowych. Pod tym względem i na swoje czasy oba filmy są ponadprzeciętne i budzą podziw.
I łączy je coś jeszcze: słaba fabuła. W "Avatarze" kiepściutka do bólu, nudna i powodująca, że nie mogłem tego filmu obejrzeć za jednym posiedzeniem. Ale zrozumiała,...
Pewnie gdyby ten film oglądało by sie w 2001 r kiedy miał swoja premierę i to kiedy wchodziliśmy w nową epokę czegoś nowego to
film robił większe wrażenie niż oglądanie go teraz jak wszystko poszło do przodu i pojawiają się nowe rzeczy np w kinie
film 3D i 4D i na tym nie koniec .Dlatego wizualność tego filmu już...
Mi się podobał, bo to w końcu FF...
Pamiętam, że w wyborczj Pokemon dostał 3 gwiazdki a FF jedną!!! absurd i paranoja!!!