Troche sie zawiodłam. Po aashiqui 2 oczekiwałam czegoś... lepszego. Po prostu sie zawiodłam. Zwłaszcza głównym bohaterem- po prostu nie wiedział kiedy dac spokój. Ogólnie lubię Adityę Roya Kapoora, jedynie postac w tym flmie... pozostawia wiele do życzenia :) brak mi było uczuciowości i bliskości... mentalnej. Po początku myślałam, że film trochę zbliży się atmosferą do slumdoga. Ale niestety, z jednej strony autor chyba chciał, żeby było tam troche zagadkowości, ale coś mu jednak nie wyszło..