Rozumiem remakei filmow sci fi/fantasy itp. Dzisiaj mozna osiagnal lepsze efekty... ok. Ale
Footloose! Po co!? To jest wystarczajaco dobry film
Zgadzam się w 100%. Nie mają pomysłów tylko odświeżają klasyki. Zbojkotować ten film! Jeszcze ten wycackany chłopaczek... Obraza Footloose.
To prawda, z naszej perspektywy ten projekt wydaje się zbędny. Powodów kręcenia remake'ów jest jednak kilka, a wśród nich chęć sprzedania tego samego produktu nowej widowni. Spojrzeć tylko na odstęp pomiędzy premierami - w tym wypadku jest to 27 lat, czyli jedno pokolenie. Oczywiście, że wartości, jakie niesie ten scenariusz nie zmieniły się, ale sposób ich prezentacji - tak. Mam nadzieję, że wyjątkowo remake dorówna oryginałowi, chociażby dlatego, że takie filmy niosą ze sobą wartość dydaktyczną, jednocześnie trafiając do szerszego grona odbiorców niż np. Irańskie kino niezależne - myślałem tu o "Czasie pijanych koni". :D
a tam pokolenie.
ja mam 20 lat i kocham poprzedni footloose- jest w kolorze, jakos dzwieku ekstra, taniec tez na czasie. moda nawet wrocila tamta. i Kevin Bacon jest przeprzystojny a nie ten nowy.. a corka pastora w koszulce odslaniajacej brzuch?
wiec pytam dla kogo jest ten film? dla 13 latkow? footloose ala high school musical? :(:(:( jesli juz bardzo chca remake i zarobic to lepiej by bylo poczekac jeszcze z 20 lat i zrobic cos naprawde ekstra. 5D czy co to tam bedzie =P
narzekanie narzekaniem i tak zobacze jak zbezcześcili jeden z moich ulubionych tytułów. nawet jesli tylko po to by narzekac.
taaa... baranom brak pomysłu..czekac tylko az nasi podchwyca i zrobia polska wersje :(
a tak poza tym to oryginalny Footloose jest nie do przebicia, bije na glowe dzisiejsze Step upy u can dance czy inny szajs..muzyka, idealna, taniec tez zly nie jest..jeszcze remakeu nie widzialem ale wiem napewno ze w tej wersji beda rozebrane dziewczyny, jakies podpicowane amerykanskie fury i slaba muzyka ..chociaz sie przyznam slyszalem ta odmieniana wersje Kennego L. -Footloose i przyznam podoba mi sie, ale to raczej 1 utwor z calego filmu...
Bo jakiś marketingowiec wymyślił,że ludzie są na tyle głupi, ze jak im się wrzuci trochę nowoczesnego tańca do filmu i zapoda znany tytuł sprzed lat i odpowiednio to zareklamuje to masowo pójdą do kin...i pewnie tak niestety będzie...
W kinie jest taki trend, żeby sprzedać po raz kolejny ten sam produkt, pod nową metką. Dla mnie to jest bez sensu, ale dla producentów, którzy lubią pieniądze ("i like money" jak mawiał bohater filmu "Idiokracja") to doskonała okazja, żeby się nachapać.
to teraz z perspektywy. jak juz pisalam obejrze i ponarzekam.
obejrzalam przypadkiem,w samolocie puszczali.
w kazdym razie te nasze spekulacje ze fury beda, ciuchy i muzyka nowoczesna.
nic z tych rzeczy. Zrobili film TEN SAM,teksty sa te same, ciuchy sa te same, MUZYKA, scena po scenie, wspominalam o MUZYCE? tylko aktorzy sie nie umywaja do poprzednich.
pierwszy raz widzialam cos tak bezsensowanego, dwa razy nakrecony ten sam film, nawet scenerie sa takie same, retro auto i scena na traktorach
deja vu ale jakie rozczarowywujace
Podobny los spotkał Psychozę, gdy nakręcono jej remake pt. Psycho z 1998. Wszystko niemal identyczne. Najbardziej zastanawia mnie fakt, że producenci wykładają na takie działania pieniądze (niemałe pieniądze), podczas gdy w szufladach wytwórni leży wiele niezłych, lecz porzuconych scenariuszy. Czy wiecie, że Braveheart czekał 5 lat na to, by ktokolwiek się nim zainteresował? A nakręcono go chyba tylko dlatego, że przyjacielem scenarzysty był Mel Gibson, który przez te lata cały czas pamiętał o tym, rokującym nadzieję na duży sukces, scenariuszu.
Wyraże się dość wulgarnie... większość albo dość spora grupa spuszcza się nad "Człowiekiem z blizną" gdzie gra Al Pacino a to też był do jasnej cholery reamake...więc póki ktoś nie obejrzy to niech się nie wypowiada. Tamten film z lat 30 okazał się świetny i nakręcono remake. Tak samo z footloose. Dziś go obejrzałem i byłem sceptycznie nastawiony. Po 30 minutach filmu stwierdziłem, że aktor grający Ren'a nie pasuje. Cover "I need the Hero" to porażka.... ale zrozumcie też ludzie, że dzięki takiemu odgrzewaniu starszych filmów, młode pokolenie albo nawet nasze może odkryć ten oryginalny footloose (jak moja koleżanka). Po 2 godzinnym seansie stwierdziłem jedno. To jest remake idealny (według mnie, na mój gust itd itd) Nie było strasznie wielu zmian. Lekko zmodyfikowany scenariusz (który przyjąłem bardzo pozytywnie).
Wyżej napisane zostało że muzyka ta sama, ciuchy te same, samochody te same... Człowieku weź obejrzyj jeszcze raz bo może ciśnienie w samolocie było jakieś dziwne i miałeś jakieś zwidy...
A. drużyna futbolowa
B. grupka czarnych tańczących HH
C.samochody są te same bo człowieku one nadal są w modzie i ludzie je posiadają w USA!!! to w Polsce tylko się zmieniło po latach 80. W stanach już były takie samochody, jakie jeżdzą teraz po naszych drogach (wiadomo nie chodzi o dokładne modele ale o ich odpowiedniki albo raczej o klasę samochodu). Ewidentnie widać że to Płd USA więc takie auta jak Doge, Fordy, GMC, itp. muszą się pojawić!!!
D. a co do ubrań... to ja widzę różnicę. Nieznaczną ale widzę. Mieli by się inaczej ubierać jak? Jak pseudo pedały w obcisłe rurki? Hipsterowe okularki?
W wersji z 2011roku wzięto wszystko co było dobre w starej wersji. Dodano trochę "pudru" i zmieszano to tak żeby to porządnie wyglądało.
jak dla mnie ten film to mocne 6.5-7 w kategorii rozrywka.
Jedyna sensowna wypowiedz w tym temacie :) Bo reszta to dno i wodorosty same narzekanie bla bla bla pierniczenie bzdur ludzi którzy nawet nie widzieli :)