Jestem jakiś zboczony, sam nie wiem co mi jest, mam ostatnio jakieś takie ataki nagłego
sprzątania... wszystkiego... a co gorsza, mimo kompletnej sztuczności przedstawionego w tym
filmie uzbrojenia i scen batalistycznych (przypominało to wizualnie sceny z gry), to film i tak mi się
nawet podobał, całkiem nieźle się wciągnąłem w tę historię ;) Jak na taki mały budżet, daję mu 6 -
jak ktoś lubi filmy wojenne związane z lotnictwem 2 wojny światowej, to warto sobie w wolnym
czasie obejrzeć :) Pozdrawiam wszystkich filmomaniaków i przyszłych i niedoszłych asów
lotnictwa, spotkamy się w przestworzach... jak już wszystko wysprzątam, albo jak mi minie :D
Fakt efekty specjalne są tutaj tragiczne. Jednakże fabuła, zwroty akcji, sceny "batalistyczne", były na naprawdę niezłym poziomie. Jako pilot mogę też przyznać, że wzorowo oddano w filmie realia życia pilotów bojowych w tamtym okresie okresie i miejscu. SPOILER no i śmierć Wally'ego mnie pozytywnie zaskoczyła. Jak na taki budżet to się nawet nieźle ogląda. Tyle lądowań co startów życzę.