Film dobry, miał niezły klimat, fabuła ciekawa i wciągająca. Natomiast nie mogę zrozumieć motywów Nataszy UWAGA SPOILER! dlaczego pomogła uciec Koli. Pomimo jakichś tam niby wspólnych cech, to jednak był morderca. Nie chciała go zabić - ok, chociaż kulka mu się należała, ale jej bowiązkiem było przynajmniej doprowadzenie do jego aresztowania. Ten motyw uważam za mało przekonywujący i de facto jest to jakby usprawiedliwienie działań Koli i to mi przeszkadza i z tym się nie godzę.