PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=125946}

Franciszek, kuglarz boży

Francesco, giullare di Dio
6,8 994
oceny
6,8 10 1 994
5,7 7
ocen krytyków
Franciszek, kuglarz boży
powrót do forum filmu Franciszek, kuglarz boży

Osobiście uważam że religia robi z ludzi jeszcze prymitywniejszych aniżeli są, jednym słowem ludzie nasłuchani, przepełnieni bełkotem i manipulacjami księży mają wodę z mózgu i nie widzą linii demarkacyjnej między dobrem a złem, a to co według nich jest szlachetne i boże, jest w rzeczywistości kryminogenne?!

stanleyy

mam dopiero zamiar obejrzec, ale film jest na liscie 45 filmow wyroznionych przez watykan w kategorii religi

stanleyy

generalizujesz.

Ciri1994

generalizuje

stanleyy

Odraza i wstręt to zbyt mocne uczucia, by wrzucać w nie duże grupy ludzi. Można wtedy wpaść w coś, co utrudnia myślenie o świecie i ludziach: uprzedzenia. Kopernik też był księdzem. Także Gregor Mendel (twórca pierwszych praw genetyki) był księdzem. Czuć do nich wstręt - a nawet odrazę - bo byli księżmi? Małostkowe.

awiatka

poczytaj nietzschego

stanleyy

Są teksty, których nie da się czytać drugi raz.

awiatka

jest wiele tekstów..., natomiast uważasz że instytucja, przedsiębiorstwo, partia arlekinów, sekta zwana "współcześnie" kościołem śmierdząca na odległość obłudą, zakłamaniem, pozornością działania, indoktrynująca nienawiść,nietolerancję , dażąca do zmanipulowania i wykorzystania jak największych rzesz naiwnych warstw ubogich( i nie chodzi mi o czynnik materialny), a mało tego politykująca, biznesująca zamiast czynić swą miłosierną i "głęboką" rolę jest ok? wybacz... generalizuje, ale taki jest ten nasz obecny świat, jest jednym wielkim generalizujacym monologiem... Pani wybaczy ale nie mam pojęcia jakim kopernik czy mendel był klechą?!
Szanuj, kochaj bliżniego swego... , każdy jest takim samym człowiekiem bez względu na swoje osobliwości czy odmienności - tym się winien zając kościół, choć pocichu liczę że księża zaczną się dławić swą zwiścią i gniewem i wiatr ich zdmuchnie niczym popiół...

stanleyy

Czy polskie mentalne rendecki znudziły się polami bitew jakimi na FW są wątki o "Pasji" i "Agorze" że swoje śmieszne brednie wypisujecie przy filmach mających mniej niż 200 oceniających:)?

Współczuję wewnętrznej pustki zmuszającej do robienia takich pierdół:).

tc1987

Jedyne co pozostaje mi wobec twojej "głębokiej" wypowiedzi to gardłowy śmiech... Proponuje jednak obejrzeć, coś nadto niż avatara czy batmana, tj. np. kilka pozycji filmowych świetnego P. Pasoliniego i wybranych Godarda i poszerzyć horyzonta, a ponadto "gratis" wskazówka medyczna abyś dla wewnętrznego rozwoju, wyciszenia ograniczył nasłuch radia maryja oraz wglądu w tv trwam;) Jeżeli wątek dotyczy obrazu traktującego daną tematykę to wytłumacz mi wielmożny nieszczęśliwy pariasie co stoi na przeszkodzie w wyjęzyczeniu swojej subiektywnej opinii?!

stanleyy

"Jedyne co pozostaje mi wobec twojej "głębokiej" wypowiedzi to gardłowy śmiech".

Jesteś słodki kiedy pokazujesz jaki z ciebie debil:).

"Proponuje jednak obejrzeć, coś nadto niż avatara czy batmana, tj. np. kilka pozycji filmowych świetnego P. Pasoliniego i wybranych Godarda i poszerzyć horyzonta".

Na FW mam dotąd oznaczone prawie 1700 filmów obejrzanych z całkowicie różnych gatunków. To co lubię oglądać jest całkowicie moją prywatną sprawą i nie planuję zaglądać w profil takiego kretyna by szukać "haków". Akurat Avatar mam wyróżniony w ocenach z tego powodu że jest haczykiem który łowi w dyskusji kretynów którzy zamiast argumentów włażą komuś na profil i rzucają gadkę "ty jesteś be o oceniłeś tak film który uwielbiam bądź nienawidzę". Akurat użytkownicy FW są zwykle inteligentni i taki zawistny imbecyl jak ty dawno się nie trafił za co gratuluję:).

"a ponadto "gratis" wskazówka medyczna abyś dla wewnętrznego rozwoju, wyciszenia ograniczył nasłuch radia maryja oraz wglądu w tv trwam;)"

Nigdy nie oglądałem ani nie słuchałem żadnego z omówionych wyżej mediów. Nie wiem na podstawie czego taki niedorozwój umysłowy jak ty to ocenił. Na podstawie podobnych wniosków zalecam ograniczenie "Faktów i Mitów" oraz "Nie":).

"Jeżeli wątek dotyczy obrazu traktującego daną tematykę to wytłumacz mi wielmożny nieszczęśliwy pariasie"

Uuuu - w gimnazjum robisz bądź robiłeś za worek treningowy do zglanowania żeś teraz taki hardy w obrażaniu ludzi których nie znasz i niczym cię nie sprowokowali:)?

"co stoi na przeszkodzie w wyjęzyczeniu swojej subiektywnej opinii?!"

To jest zwykły hejt internetowy typowy dla szpanerów co nigdy nie wystawili głowy spod matczynego obrusa. Powyższa "opinia" nie ma nic wspólnego z omawianym filmem i jedynie dowodzi tępej nienawiści adwersarza niewidzącego nic poza wyimaginowaną "czarną mafią w sutannach":).

Jak to mawiał poprzedni papież - pozdrawiam cię ciule:).

tc1987

Ma Pan rację, zapędziłam się. Z wyrazami szacunku dla rozsądku.

ocenił(a) film na 8
stanleyy

Zamiast pluc żółcią okaż im miłosierdzie i współczucie,udowodnij innym internautom że stac cię na dobry gest i słowo,że postępujesz według Pisma a nie manipulacji,obłudy i bez jadu.Nie potrafisz niestety i dlatego tak dla nich jak i dla ciebie-dyskwalifikacja.Postów twych jest kilka i wyraźnie widac że piszesz wszystko z pełną świadomością i premedytacją.Gratulacje za ten popis.

stanleyy

Wciąż lepsze od twoich niemal pewnych lewicowych idoli którzy pod sztandarami swastyki i sierpa z młotem wymordowali więcej niż 100 milionów osób. Z prostej przyczyny - ateista ma w przeciwieństwie do osoby wierzącej mniejsze zahamowania do poświęcenia ludzkiego życia - obojętne czy to nazwisko Heydrich, Beria, Stalin czy Himmler - wszystkich łączyło to samo okrucieństwo wynikające z wewnątrznej pustki i poczucia własnej wyższości. Wiara w bóstwo nieważne czy istnieje ono czy nie powoduje że ludzie statystycznie są lepszymi osobami mającymi zwykle większy szacunek dla ludzkiego życia niż osoba tępo wierząca że każdy cel uświęca każde środki:).

stanleyy

Jestem ateistą i w zasadzie antyklerykałem, ale to, co napisałaś, jest może nie prymitywne, ale nieprzemyślane.
Zarówno wiara jak i ateizm to po prostu właściwe wszystkim ludziom podstawowe poglądy; tylko absolutne prymitywy żyją bezrefleksyjnie. Rzeczywiście, wiara wyrażana w postaci konkretnej religii, może być niebezpieczna (wojny religijne, inkwizycja, antysemityzm, dżihad) - jak zresztą każda ideologia (faszyzm, komunizm, anarchizm, itp.) - ale żadna religia w swoich kanonach nie pozwala kłamać, kraść, krzywdzić innych ludzi, itp.!
Co ważne: Jeśli ludźmi głęboko wierzącymi są naukowcy, filozofowie, artyści, itp. celebryci, ludzie o wysokim IQ oraz/lub bardzo szlachetni, spolegliwi, altruistyczni, to nikt rozsądny nie sądzi, że >> mają wodę z mózgu i nie widzą linii demarkacyjnej między dobrem a złem <<. Dokładnie to samo dotyczy ateistów! Moralność to sprawa natury i/lub wyboru każdego człowieka.
Z jednej strony - trudno mi było przed chwilą znaleźć w I-necie przykłady ateistów, którzy jak Schweitzer lub matka Teresa poświęcili się dla ludzi (tylko Kuroń jakoś pasował) a z drugiej - znalazłem informację, że ateiści dużo rzadziej zostają przestępcami.
Prosto mówiąc - bądź bardziej tolerancyjna!

stanleyy

zdefiniuj zależność pomiędzy religią, kościołem i księżmi to może będzie można coś napisać bo inaczej napisałeś zwyczajny bełkot propagandowy z przeciwnej strony czyli tak gdzieś pomiędzy Urbanem, Szczuką a Senyszyn co daje prosty bełkot prymitywu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones