Kilka z nich wspomnę, choć pewnie nie wszystkie.
Moim zdaniem: kiepski scenariusz, wiele niepotrzebnych dialogów (szczególnie nużące są kwestie miedzy gangsterami ścigającymi Merca), słabe tempo, ledwie letnie aktorstwo (wyróżnia sie dobry Frycz i - jednak - Gruszka, ale reszta...?)
Film ma mało polotu, i jak na komedie, jest zdecydowanie mało zabawny, niestety.
PS. Ale najwyraźniej jestem w mniejszości, bo właśnie poczytałem kilka komentarzy zachwyconych widzów, i szczerze jestem nimi zadziwiony...