Podchodziłem do filmu z wielką chęcią obejrzenia i pozytywnym nastwaieniem. Film bardzo mnie rozczarował. Dialogi momentami śmieszne, ale w wielu sytuacjach scenariusz i zachowanie bochaterów nie trzymało się kupy. Dajmy na to scena na stacji benzynowej, kiedy to Bohaterka mówipolicjantom, że została napadnięta przez bandytów i wskazuje na na grupę naszych turystów. Policja bierze ich do aresztu, ale najpierw zdejmują bagarze z auta.....ludzie co za bezsens...przecież musi być jakaś logika. Albo sytuacja kiedy auto prowadzone przez jednego z bohaterów uderza w inny samochód.....i co....zero konsekwencji, bohaterowie dalej sobie czekają w samochodzie jak gdyby nigdy nic.
Dałem jeden bo ten film tonieporozumienie....byłem zmęczony i sfrustrowany po jegoobejrzeniu. Nie wypożyczajcie go z wypożyczalni bo to stracone pieniądze.
witam noworocznie :) Mam nadzieję, że 2007 przyniesie chociaż 3-4 naprawdę dobre polkie filmy, na przyzwoitym europejskim poziomie. A wracając do tego wpisu o Francuskim numere... nawet nie sądziłem, że ktoś jeszcze będzie coś pisał na temat tego filmu. Toż on był wyświetlany z pół roku temu :) Nie chcę bronić filmu. Poprostu kilka naprawdę fajnych scen a reszta jak zawsze :) Pozdrawiam serdecznie z nowym rokiem i mam propozycję. Może byśmy zakończyli wpisywanie uwag na temat tego filmu??? Było mineło :) Może pojawią się nowe , lepsze... ??? Może :)