Gdyby pociac scenariusz na kawalki i w drodze losowania ulozyc nowy mozna by sie bardziej posmiac... Muzyke dobierala osoba, ktora nigdy z nia nie miala wspolnego...a przynajmniej nie z muzyka filmowa... Powiedzmy ze calosc w niklym stopniu ratuje Frycz... Natomiast dla osob chcacych podziwiac kunszt Stuhra, zapraszam do wypozyczalni po "chlopaki nie placza".