5,3 57 tys. ocen
5,3 10 1 56841
3,5 14 krytyków
Francuski numer
powrót do forum filmu Francuski numer

...należy wspierać polską kinematografię i zamiast pozwalać sobie na ładowanie do łba amerykańskiej papki, chodzić na polskie filmy. Otóż jest problem. Jeśli polskie filmy mają być tak żenująco infantylne i trącące lipą przemieszaną z amatorszczyzną jak Francuski Numer albo Czas Surferów, to obawiam się, że większego syfa można załapać po nich niż po pierwszym lepszym amerykańskim filmie o uciskanych nastolatkach i ich trudnych chwilach w high school. Plakat reklamujący FN informował iż jest to 'Komedia roku!'. Możnaby sie rozwodzić nad tematem ale wystarczy jedno proste 'g***o prawda'. Kilka mizernie 'śmiesznych' momentów, fabuła jakby posklejana do kupy przez szalonego czterolatka z klejem biurowym, wątek kryminalny nadaje się do Kubusia Puchatka a nazywanie tego filmu 'filmem drogi' to delikatnie mówiąc przegięcie. Innymi słowy wypieprzyłem 19 zł w błoto.

ocenił(a) film na 4
Adamo_2

zauważ że w Polsce powstaje duża ilośc filmów ambitnych których przesłaniem jest zrozumienie wielu ważnych spraw związanych z sensem i znaczeniem życia. Pamiętaj jednak ze większość ludzi poszukuje filmu prostego i rozrywkowego przez co mało ambitnego.
Takie filmy zazwyczaj są nieudane szczególnie w wykonaniu polskim (RH+ czy np Ja wam pokaże) ale są też wyjątki (np Nigdy w Życiu).
Sztuka i kicz bedą zawsze na nas odziaływać, od ciebie zależy co bardziej.

ocenił(a) film na 3
Angel_Eyes

)zauważ że w Polsce powstaje duża ilośc filmów ambitnych

Gremlin - duza ilosc? Ile? 5 rocznie? Amibtnych? Znaczy sie tak badziewnych jak "Pregi"?
Nie wiem co to znaczy film ambitny. Przynajmniej w polskim kinie. Pojedyncze wyjatki nie zmienia tego ze polskie kino to bieda. Zeby jeszcze te wyjatki byly...
Polskie kino nie potrafi sie oderwac od sztampy, od przyzwyczajen wyniesionych z lodzkiej szkoly filmowej. Aktorzy graja jakby stali na deskach teatru, wszystko jest takie toporne, prostackie. Fabula musi byc linearna, chronologia zachowana... Zero polotu. Nuuuuuuuda!

ocenił(a) film na 3
Adamo_2

No masz rację. Chciałbym wreszcie oglądnąć pożądny polski film sensacyjny czy komedię. Mam już dosyć filmów z przesłaniem - rzygać się chce od nich. Takie Wożonko - polski amatorski film komediowy jest o stokroć lepszy od kaszaniastych produkcji typu Francuski numer...

ocenił(a) film na 1
Adamo_2

Racja - gdyby nie Frycz to filmik leży i robi pod siebie:)
P.S. Ja wywaliłem 22 pln

xrey

A ja zapłaciłam 10 zł w multikinie :) Zniżka na kartę Multikinomaniaka lub NokiaClub.

Adamo_2

A ja nie narzekam...Lubie ambitniejsze kino, ale ten film byl spoko, mozna bylo sie wyluzowac . Wazne ze moja kobieta sie troszke posmiala, to dla mnie najwazniejsze...PS ja wydalem 30 PLN :) licytujemy dalej hehe ?

reznor_1978

myślę, że licytowanie się kto ile wydał na bilety nie jest najważniejsze ale jeśli chcecie to sie licytujcie drodzy Forumowicze :) Ja zaś ze swej strony raz jeszcze podkreślę, że warto poświęcić troszkę czasu i wybrać się na ten film. Aha, można spokojnie stać w kolejce po popcorn :) Pierwszych parę minut filmu jest tak nudna, że nic nie stracicie :) Pozdrawiam

Adamo_2

Jezu, do jakich kin Wy chodzicie, że płacicie tyle kasy?!?

Magrat

czlowieku we dwojke...we dwojke :) tyle kasy...

Adamo_2

Kolejny pseudo moralizator, bierze Mnie coś gdy czytam takie wypociny. Pieprzenie ciągle o kinie ambitnym mnie denerwuje ! Jak chcesz czegoś ambitnego idz do teatru, kino to rozrywaka dosc przyjemna, a że reżysery są pseudo moralizować Nas - widzów to ich sprawa nie moja, ja od filmu wymagam dobrej zabawy, uśmiechu bądz strachu (zależne od gatunku) napewno niechce się dołować przez nastepny tydzień, może Wy macie nawalone we łbie ale nie ja ! Dlatego polecam Francuski numer, ponieważ jest dosc fajna i mądra komedia

ps. dla tych imbecylów którzy uważaja że tylko ambitne kino jest warte ogladania, nie widzieliscie pewnego moralitetu w FN? Przecież jest tam pokazane mnóstwo oblicz Polaka, jego cech charakteru etc. ?

Raven_13

Sean Penn (jeden z moich ulubionych aktorów) powiedział że jeśli szukasz rozrywki to idź na dziwki albo graj w bilard. Kino musi nieść ze sobą jakiś przekaz. To ostre słowa, ale uważam, że ma rację.

Duzy_Dawidek

a ja sie z tym nie zgodze... kino to wielka rzecz, kazdy moze znalezc cos dla siebie. kto che rozrywki znajdze ja, kto chce pocic sie na ambitnych pseudomoralizatorskich produkcjach tez nie bedzie musial dlugo szukac. nieograniczajmy sie zabardzo, cieszmy oko czym sie da

zwol

jezeli Sean Penn ma tylko takie rozrywki to bardzo mu wspolczuje...

we wszystkim trzeba widzieć choć trochę rozrywki; kino - w moim przekonaniu powinno jej dostarczać

ahcynk

Sean Penn podobno wielkim aktorem jest... podobno. I niech mu tam będzie. Moim zdaniem "Francuski numer" to typowe kino rozrywkowe, to porządne kino rozrywkowe. A tak na marginesie - nikt na forum nie wspomniał o perełce pt. "warszawscy żule - dziady" grani przez Antoniego Szpaka i Marka Sobczaka z kabaretu "Klika". Dawno już ich nie widziałem i chyba wiem dlaczego... zabrali się za zbieranie złomu ... :) Tak juz na serio ich dialog z Fryczem - super! Prawdziwa perełka.

Raven_13

Koles, czy ja Cie obrazam...Nie napisalem wcale ze lubie wylacznie ambitne kino, to zreszta tez rzecz gustu...Chodzi mi wlasnie o to ze film byl spoko, tak jak napisales, jesli chcesz sie posmiac i zabawic w kinie to mozna spokojnie wybrac ten film..Pozdro

Adamo_2

ja z kolei uważam tak jak moja poprzedniczka że kono jest elementem kultury masowej i służy do wyluzowania niekiedy odbiorcy , nie na każdym filmie chce coś rozumieć , skupiać sie , myslec o przesłaniach i zdrowo się pośmiac - mimo tego ze za 5 min wo wszystkim zapomne
ps już sie przyzwyczaiłam do kupy chłamy w polskim hoolywoood z większością kupy .. pozdrawiam :*

Adamo_2

ja z kolei uważam tak jak moja poprzedniczka że kono jest elementem kultury masowej i służy do wyluzowania niekiedy odbiorcy , nie na każdym filmie chce coś rozumieć , skupiać sie , myslec o przesłaniach a zdrowo się pośmiac - mimo tego ze za 5 min o wszystkim zapomne
ps już sie przyzwyczaiłam do kupy chłamy w polskim hoolywoood z większością kupy .. pozdrawiam :*

ocenił(a) film na 10
Adamo_2

jak ci szkoda kasy to nie chodz do kina ,obejrzyj pirata i zaoszczedz,czlowieku film ma byc dla mas a nie dla jednostki ,to ma byc rozrywka,podejrzewam ze i ty sie smielas nie raz ,wiec nie pisz glupot ,pozdrawiam

kubekj23___

Koles..czytac umiesz?? A czy ja narzekam ze mi szkoda kasy? Nawet tak nie pomyslalem