polecany po raczej sytym obiedzie ;), dla:
smakoszy epizodów,
wielbicieli Jana Frycza ( jesli do tej pory nie byliście to teraz zostaniecie na pewno :))),
chęci zobaczenia Karoliny Gruszki w nowym wcieleniu irytującej dziewuszki, którą masz ochotę zabić, albo chociasz lekko przydusić ;))