Otóż mój drogi bądź moja droga "Chłopaki nie płaczą" to klasyka polskiego kina .
Niedługo klasyką będzie dla was tablica: "prosimy nie regulować odbiorników, za chwilę dalszy ciąg programu".
akurat francuski numer jest bardziej niż tragiczny i nie poprawia tego nawet całkiem fajna i zgrabna obsada, po prostu zapewne w zamyśle reżysera wyszło śmiesznie tylko dla tych, którzy "czuli" klimat planu i kręcenia tego filmu, to tak samo jak kolega z drugiego osiedla opowiada, że ktoś spadł z krzesła i cała klasa wybuchała ze śmiechu trzy razy, czujesz, że było wówczas śmiesznie ale szczerze zaśmiać się z opowiedzianej sytuacji nie możesz i nie umiesz ;)
chyba jaśniej się nie da tego wytłumaczyć!