jak ktos już ogladał ten film to mam pytanko czy warto bo sie zastanawiam czy isc na to do kina ale nie wiem
czy to jest naprawde KOMEDIA czy tylko tak sie mówi
chyba ktoś by musiał ten film oglądać telepatycznie... tego nawet w kinie nie było!!! jest taki mięsień - nazywa się mózg. używa się go czasem.
I co z tego, ze nie bylo jescze premiery w polskich kinach?!? film ten juz od jakiegos czasu mozna sciagnac z sieci "jest taki mięsień - nazywa się mózg. używa się go czasem".
Byłem na pokazie przedpremierowym. Bylo uroczyscie. Nie wiem, moze wlasnie z tego powodu film wydal mi sie niezwykle krotki -to jest oczywiscie pochwala dla kina rozrywkowego -chodzi oto by sie bawic... Na tym filmie mozna sie bawic. Ale takze denerwowac sie na filmowa Magde (Karoline Gruszke). Jak zwykle Jan Frycz nie zawiodl. Wieckiewicz rowniez. Stuhr dosc przecietnie, ale jedna jego mine zapamietam do konca zycia. A filmowy Machu smieszy typowo polskim monologiem "K**** Mac".
Zapomnialem wspomniec o muzyce. Rzeczywiscie nieprzecietna -jeden z atutow filmu.
jednogłośnie - nie warto!!!! Gra aktorów żadna, przesłania brak, fabuła siada po 40 minutach, pozostaja tylko pare tekstów w głowie - głównie przekleństw wypowiadanych przez studenta łamaną polszczyzną