Na wskrosc prawdziwy film pokazujacy patologie katolickich osrodkow wychowawczych. Ale to smutna regula.
Sam film poruszajacy, ponuro-rzeczywisty, bardzo dobrze zagrany.
Trudno o nim od razu zapomniec.
Wszystkie tzw. ośrodki wychowawcze mają patologiczną naturę. Co do smutnej reguły, to piszesz o własnych doświadczeniach?
Ośrodek pokazany w tym filmie był protestancki a nie katolicki, i problem ośrodków wychowawczych w Niemczech dotyczył głównie choć nie tylko ośrodków protestantów.
Ja to widzę inaczej: Niezależnie, gdzie się to dzieje, widzę w ludziach podłość i czystej postaci przyjemność z sadystycznego pastwienia się nad słabszymi. To, że ma to coś wspólnego z religią, tylko pogłębia moje przerażenie.
Fakt - to nie był ośrodek katolicki tylko ewangelicki w północnej części Niemiec Zachodnich. Problem we wszystkich takich ośrodkach dotyczył ok. .... 800 tysięcy dziewcząt i chłopców po 1945 roku. Po 1970 roku chyba trochę się polepszyło, ale.... Dopiero w 2010 roku Bundestag przyznał odszkodowania ich "pensjonariuszom". Ale "moralność" ewangelickich ośrodków nie była gorsza niż katolickich. Młodzież nie była w takiej sytuacji jak w Irlandii w pralniach magdalenek ("Siostry magdalenki") - mieli szanse na wyjście po osiągnięciu pełnoletności, ale to co przeżyli zostało w nich na całe życie. Polecam.
Film na faktach. Jest książka "Schläge im Namen des Herrn" - "Bicie [uderzenia] w imię Pana".....
Najwięcej do powiedzenia o moralności to mają dzieci UBeków, SB-eków i złodzieje. Ten ludzki chwast sieje najwięcej propagandy, żeby wybielić swoje własne poczynania.