Wspaniały. Niezwykle barwny...zachwyciła i jdnocześnie zaskoczyła mnie ilość kolorów w tym filmie....zaskoczyło mnie w ogóle to że można coś takiego stworzyć. No a poza tym sama historia...ja czytałam o Fridzie już dużo wcześniej zanim w ogóle powstał film i jestem naprawdę zachwycona efektem. Selma Hayek to chyba jedyna ówczesna aktorka która mogła by sie wcielić postać Fridy. Efekt jest doskonały. Nie wspominam o opowiadanej historii bo co tu powiedzieć?...no a film...niby amerykański a jakoś nie widać...i barzo dobrze. :o)