Ogólnie dobrze-bardzo barwnie i kolorowo.I mam wrażenie,że trochę nawet idealistycznie(chociażby związek Fridy z Diegiem).Muzyka też robi swoje,tworzy niepowtarzalny klimat dawnego Meksyku.Film z pewnością urokliwy,a Salma Hayek z pewnością zasłużyła na Oscara,jednak...czegoś mi tu zabrakło.W sumie to nie jest tak źle jak myślałam,bo przecież opinie były bardzo różne...