ciężko będzie, ale pozostaje trzymać kciuki za reżysera Macieja Dutkiewicza, którego brak w polskim kinie zawsze był odczuwalny. Kręcił bezpretesjonalne filmy rozrywkowe nie obrażajace jednakże inteligencji widza, pozbawione chamstwa i grubiaństwa, tak typowych dla tamtej epoki.