PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=218125}
7,0 2  oceny
7,0 10 1 2
Futari no musashi
powrót do forum filmu Futari no musashi

Jak na rok 1960, to nie ma szału według mnie. Jest co prawda kolor, ale to wszystko jakoś się nie klei. Głównie chodzi o zbyt przerysowane postacie - Sasaki Kojiro jest wręcz karykaturalny. Dobra, ale po kolei:

UWAGA SPOJLERY:
Mamy dwóch panów nazwiskiem Musashi i obaj chcą zasłynąć ze swej sztuki władania mieczem - rywalizują, lecz nie bezpośrednio. Pokonują słynnych mistrzów różnych szkół (analogicznie jak Musashi np. w filmie Inagakiego), aż na ich drodze staje Sasaki, z którym finalny pojedynek na wyspie toczy jeden z Musashich (drugi się spóźnił przez ukochaną). Potem następuje kulminacja i upragniony pojedynek między dwoma bohaterami w okolicach wulkanu. Nie powiem, sceneria wspaniała, w ogóle krajobrazy w filmie pierwsza klasa, jak to w japońskich-samurajskich filmach bywa.

Kazuo Hasegawa gra b.dobrze, najgorzej z tym Sasakim, ale da się przeżyć. Film trochę trąci myszką ogólnie. Nie jest zły, ale potencjał jest niewykorzystany. Ta "alternatywna" historia jest naciągana i trochę mdła. Ogólnie takie 6/10.