Na początku wydaje się że jedynym problem w rodzinnie są przechwałki i rywalizacja dwóch dziadków,ja takie sytuacje nazywam prężenie muskuł,kto ma większe.Jeden pokazuje jaki bogaty,co to ma a drugi go stopuje.
Wszystko fajnie,a potem wychodzą że każdy w tej rodzinie ma jakieś problemy.
-Jeden syn totalny nieudacznik,większość filmu śpi,nie wie co się dzieje.
-Drugi jest tak zdesperowany że robi z siebie totalną męską dziwkę najpierw robi to z siostrą szwagierki,potem próbuje ze starszą od siebie kobietą,a na koniec z facetem.
córka desperatka,która nawet tłumaczy że mąż nie jest gejem tylko lubi futro,próbuje walczyć o większą miłość dziadków dla swoje syna.
jej mąż to gej który nawet nie może się powstrzymać na uroczystości rodzinnej.
Córka drugiego z dziadków seksoholiczka
Druga narkomanka która traci kontakt z rzeczywistością.
W efekcie na tle problemów dzieci prężenie muskuł przez dziadków,wydaje się mało istotnym problemem,ale może właśnie przez ich rywalizację nie zauważyli jak słabo idzie ich dzieciom.
O ile pamiętam to jak pierdyknęło to zginęli wszyscy oprócz Oleny i Kuby co nie?
Bohater G.Damięckiego 3/4 filmu przespał a gdy się ogarnął i wrócił na przyjęcie to sru wszystko pieprznęło- przeznaczenia nie oszukasz :) a swoją drogą i tak się nie dowiedział,że urocza szwagierka dobierała się do niego :D :D :D