Gruszka, Gąsiorowska, Segda, Wosińska, Boczarska, Romantowska, Budzisz-Krżyżanowska, Łabonarska - wyciąć męską obsadę, dodać piosenki i byłoby swoiste "8 kobiet" w polskiej wersji. A tak poważnie rewelacyjna obsada chociaż film mnie osobiście na kolana nie powalił, momentami wręcz się dłużył ale generalnie dobre kino - warte obejrzenia w skupieniu. No i kilka scen typu p. Romantowska uciekająca przed kosiarką czy naga p. Wosińska skacząca do basenu itp. długo utkwią mi w pamięci :).
Pozdrawiam