kolejny pseudo psychologiczny thriller, w którym główną rolę odgrywają zjawiska pseudo paranormalne...tragiczna gra aktorów, dam mocno naciągane 5, ze względu na Steve'a Cumyna, który chyba jako jedyny cokolwiek zaprezentował
Zgodzę się niestety. Akurat ja ten film obejrzałam ze względu na Amy - chciałam sprawdzić, jak sobie poradzi, ale jakoś jej nie wyszło. Ogólnie film może byłby lepszy, gdyby zrobili go bardziej jako film psychologiczny niż thiller, potencjał był, ale wyszło nijak. Nieudolność scenarzystów.
Jak ktoś się nudzi, może w sumie obejrzeć. Nic ambitnego i specjalnie dobrego, ale nie powiem, całkiem miło mi się oglądało. 5/10