Nie pamiętam dokładnie końcówki, ale żeby tam niebo było pokazane?
Różnie można interpretować ten film. W końcu niby zabijał świadomie ale nie zdawał sobie do końca sprawy z konsekwencji ( przecież nadal gadał z tymi głowami) poza tym dwie pierwsze śmierci to "przypadek".
Trudno go sądzić jak normalnego człowieka -ale kto wie ,jest gdzieś może niebo dla takich czubków