Głową w mur/film/G%C5%82ow%C4%85+w+mur-2004-1076602004
pressbook
Inne
Treść
"Nie musisz umierać, żeby twoje życie się skończyło” - czterdziestoletni Cahit, który po nieudanej próbie samobójczej ląduje w szpitalu psychiatrycznym, słyszy te słowa z ust swojego lekarza. Doskonale rozumie, co to znaczy: musi zacząć żyć na nowo. Jednak jego dusza wciąż cierpi, zagłusza więc ból alkoholem i narkotykami. Sibel, młoda i atrakcyjna Niemka, która podobnie jak Cahit ma tureckie korzenie, kocha życie stanowczo zbyt mocno jak na pobożną Muzułmankę. Chcąc wyzwolić się spod władzy konserwatywnej rodziny, Sibel pozoruje próbę samobójczą. Zamiast spodziewanego wyzwolenia przynosi jej to jednak hańbę. Tylko małżeństwo może ją ocalić. Sibel błaga więc Cahita, aby się z nią ożenił. Ten niechętnie się zgadza. Być może chce jej pomóc, a może po prostu pragnie uczynić w życiu coś istotnego. Na początku jedyną rzeczą, która ich łączy, jest wspólne mieszkanie. Sibel upaja się swoją świeżo odzyskaną wolnością, a Cahit romansuje ze swoją dawną dziewczyną. Stopniowo, w ich życiu pojawia się uczucie. Zakochując się w Sibel, Cahit odnajduje radość i siłę, aby dalej żyć. Jednak Sibel spotyka się z innymi mężczyznami. Kiedy ona również zdaje sobie sprawę z tego, co czuje do Cahita, jest już za późno: nagły wybuch zazdrości doprowadza do tragedii. Cahit trafia do więzienia, a Sibel wyjeżdża do Turcji. Jej serce i myśli są z ukochanym, ale czy ich miłość zdoła przetrwać rozłąkę? W filmie „Głową w mur” reżyser Fatih Akin powraca do swoich korzeni, nawiązując do mocnego debiutu „Szybko i bezboleśnie” („Short Sharp Shock”), który przyniósł mu między innymi nagrodę Brązowego Lamparta na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Locarno. Grający główne role Birol Ünel oraz Sibel Kekilli dają pokaz znakomitego aktorstwa. Dzięki nim film jest pełen emocji, odzwierciedlając dynamizm twórców oraz zwracając uwagę na palący problem mniejszości narodowych.
O filmie
Z pomysłem nakręcenia filmu „Głową w mur” reżyser Fatih Akin nosił się już od kilku lat. Chciał wykorzystać w nim swoje własne doświadczenia. „Miałem kiedyś turecką dziewczynę, taki typ dobrego kumpla, która zaproponowała mi fikcyjne małżeństwo”- zwierza się reżyser. Początkowo filmowiec z Hamburga miał zamiar nakręcić komedię, ostatecznie jednak „Głową w mur” to dramatyczna historia miłosna - i to nie tylko dlatego, że pomysł ewoluował z biegiem czasu. Podczas przygotowań do realizacji filmu Akin zetknął się z nowym tureckim kinem: „Turecki neorealizm stworzył prawdziwe dzieła sztuki. Są to bardzo poważne, mocne filmy, w których komedia przeplata się z tragedią. To rzeczywiście wielka sztuka”. Fascynację Akina tymi kinowymi klejnotami widać w jego najnowszym filmie. Ale był jeszcze jeden powód, dla którego opowiedziana w „Głową w mur” historia nabrała tak mrocznego charakteru: odtwórca głównej roli męskiej Birol Ünel. Akin i Ünel poznali się w czasie, kiedy Akin debiutował ze swoim wielokrotnie nagradzanym filmem fabularnym „Szybko i bezboleśnie” (1997). Z czasem zostali przyjaciółmi. „Podziwiam go. Uprawia poetycką autodestrukcję, tak jak Kurt Cobain czy Jim Morrison” - mówi Akin, dodając: „Rola Cahita, „zagubionej duszy”, została napisana specjalnie dla Birola, chociaż można znaleźć w tej postaci wiele moich własnych tęsknot i pragnienie łamania wszelkich reguł”.
Dobór obsady
O ile od początku wiadomo było, że Birol Ünel zagra tragicznego bohatera „Głową w mur”, to znalezienie odtwórczyni głównej roli kobiecej było o wiele trudniejsze. Producenci Ralph Schwingel i Stefan Schubert szybko zdali sobie sprawę, że „nie ma wielu kobiet, które mówią płynnie po turecku i są gotowe rozebrać się przed kamerą”. Agent zajmujący się obsadą aktorską znalazł w końcu w centrum handlowym w Kolonii letnią pracownicę administracyjną, Sibel Kekilli. „Powiedzieliśmy jej, że to może zmienić jej życie” - opowiada Akin, a odpowiedź Sibel była dla niej typowa: „Jeśli już coś robię, robię to dobrze”. Po czterech castingach i rywalizacji z 350 innymi kandydatkami młoda Niemka pochodzenia tureckiego dostała w końcu główna rolę. „To oczywiste, że obecność na planie zarówno zawodowych aktorów, jak i amatorów jest zawsze wyzwaniem dla reżysera” - mówi Akin, który miał już podobne doświadczenia przy realizacji swojego fabularnego debiutu „Szybko i bezboleśnie” oraz „Solino”, filmu nakręconego bezpośrednio przed „Głową w mur” - „Ale praca takich aktorów jak Birol Ünel czy Catrin Striebeck z kimś takim jak Sibel Kekilli jest jednocześnie bardzo ekscytująca”.
Zderzenie kultur
W filmie „Głową w mur” młoda Turczynka chce opuścić swoją konserwatywną rodzinę zawierając fikcyjne małżeństwo. W świetle żywych obecnie w Niemczech kontrowersji dotyczących noszenia w szkołach muzułmańskich chust oraz prób zmuszania córek do rezygnacji z lekcji wychowania seksualnego i pływania przez ortodoksyjnych islamistów, historia ta ma niezwykle aktualny wydźwięk. Aby jak najbardziej przekonująco pokazać zderzenie kultur niemieckiej i tureckiej, unikając jednocześnie stereotypów, reżyser Fatih Akin starał się opowiedzieć tę historię z trzech perspektyw: niemieckiej, niemiecko-tureckiej oraz tureckiej: „Próbowałem stworzyć trochę interesujących, wspólnych perspektyw pokazywanych z tych trzech bardzo różnych punktów widzenia”. Było to szczególnie ważne w sposobie przedstawienia konserwatywnych rodziców Sibel. „W ich postaciach jest oczywiście widoczny szacunek do tradycji, w przeciwnym razie cała ta historia nie miałaby sensu” - wyjaśnia producent Stefan Schubert i podsumowuje cały proces: „To był bardzo udany spacer po linie”. Po obejrzeniu zdjęć próbnych różnych kandydatek do głównej roli kobiecej, reżyser upewnił się, że właściwie oddał wszystkie niuanse postaci. „Wiele z tych kobiet miało niewiarygodnie tragiczne życiorysy. Same te taśmy warte są nakręcenia filmu dokumentalnego. Podczas realizacji mojego projektu były one dla mnie dodatkową zachętą” - wspomina Akin.
Muzyczne akty
Już w pierwszej wersji scenariusza Fatih Akin zaplanował podział filmu na muzyczne akty – element stylistyczny stosowany w klasycznych tragediach scenicznych. Wybór cygańskiego muzyka Selima Seslera i jego orkiestry to szczęśliwy przypadek: „Wiele lat temu usłyszałem, jak Selim Sesler grał w punkowym klubie w Istambule o trzeciej nad ranem” - wspomina Akin. Melancholijne piosenki, głównie tradycyjne tureckie, wykonywane są przez aktorkę i reżyserkę Idil Üner. Akin wyjaśnia, dlaczego właśnie ją wybrał: „Idil ma wspaniały głos. Oprócz tego przynosi mi szczęście, jest moim magicznym talizmanem i musi być obecna w każdym moim przedsięwzięciu”.
Wywiad z reżyserem
Na początek chciałbym powiedzieć, że twój nowy film „Głową w mur” jest naprawdę fantastyczny. Całkiem zwalił mnie z nóg. Widziałem go już cztery razy i mimo to wciąż o nim myślę. Jak to możliwe, że taki film w ogóle powstał? Skąd wziął się pomysł nakręcenia tak niezwykłej historii? Myśl o realizacji tego filmu towarzyszyła mi od bardzo dawna. Miałem kiedyś dziewczynę Turczynkę, która zaproponowała mi fikcyjne małżeństwo. Nie zgodziłem się wtedy, ale nigdy nie zapomniałem tej propozycji. Przyszło mi do głowy, że byłby to ciekawy pomysł na scenariusz filmu. W pierwszej wersji, którą napisałem wiele lat temu, miała to być komedia. Punktem wyjścia była typowo komediowa sytuacja, w której ktoś próbuje kogoś wykiwać. Potem jednak w moim życiu pojawił się Birol Ünel. Poznaliśmy się podczas realizacji „Szybko i bezboleśnie”. Byłem nim całkowicie zauroczony – to facet o niesamowitej charyzmie, takiej, jaką mieli Kurt Cobain, James Dean czy Marlon Brando. Wszyscy oni działali autodestrukcyjnie. Byli tak genialni i utalentowani, że nic w życiu nie miało dla nich znaczenia. Na dodatek Birol jest Turkiem, pochodzi z tego samego środowiska co ja i ma gdzieś tradycję. Był dla mnie olbrzymią inspiracją. Trzecim ważnym powodem, dla którego film zmienił swój początkowy charakter, było tureckie kino oraz miasto Stambuł. Spędzałem tam coraz więcej czasu, spotykałem się z ludźmi, odkrywałem turecki teatr, turecką muzykę i tureckie filmy. Produkują tam arcydzieła, o których nikt u nas nie słyszał, w których tragedia i komedia są ze sobą splecione. Tragedia z domieszką elementów komediowych staje się jeszcze bardziej poruszająca. Poza tym zawsze fascynowały mnie mieszkające w Niemczech Turczynki. Uważam, że są o wiele bardziej seksowne niż Niemki. Chciałem się przekonać, jak układają sobie życie, jaki mają stosunek do tradycji... W wielu niemieckich filmach kobiety spełniają funkcję ozdobnika. Reżyser potrzebuje ich, żeby móc opowiedzieć historię miłosną. Odniosłem wrażenie, że w twoim filmie jest dokładnie odwrotnie: główna bohaterka jest bardzo silną osobowością. Skąd wzięła się taka postać? Sibel jest naprawdę doskonała – widz ma wrażenie, że aktorka nie gra, lecz jest po prostu sobą. Znalezienie Sibel Kekilli, która gra w filmie główną rolę kobiecą, było prawdziwym wyzwaniem. Potrzebowaliśmy kobiety z jajami, która byłaby godną partnerką dla ekscentrycznego Birola, miała podobną charyzmę i dorównywała mu talentem aktorskim. To było jak szukanie przysłowiowej igły w stogu siana. Kiedy zrozumieliśmy, że nie znajdziemy nikogo takiego wśród niemieckich aktorek, przenieśliśmy się z castingiem na ulicę. Sibel była jedną z kobiet, które trafiły do nas na zdjęcie próbne. Oprócz niej było tam jeszcze 350 kandydatek, ale tylko jej się udało. Miała w sobie wystarczająco dużo odwagi, żeby stawić czoła Birolowi i była wystarczająco ambitna, aby tego dokonać. Na samym początku powiedziała: „Kiedy już coś robię, robię to dobrze”. Pomyślałem, że to tylko takie gadanie, pewna poza. Ale dzisiaj wiem, że mówiła prawdę. Wszystko, co robiła na planie tego filmu, robiła dobrze i rzeczywiście bardzo solidnie. Wciąż powtarzam, że spadła nam z nieba. Naprawdę tak myślę. Na pierwszy rzut oka twój film robi wrażenie zwariowanej historii miłosnej, jednak kryje się w nim o wiele więcej. Zadaję sobie pytanie, dlaczego tak bardzo zapadł mi w serce. Nie dlatego, że jest to jest filmowa powieść z kluczem. Jak byś go określił: jako historię miłosną, kino tureckie, a może punkowe? Na pewno jest bardzo autentyczny. Czy twoim zamiarem było przekonanie widzów, że w obliczu wszystkich okropieństw świata tak naprawdę liczy się tylko miłość? Cóż, właściwie jest to film o miłości - o miłości, śmierci i szatanie. Miłość pokazana jest tutaj jako konstruktywne uczucie, ale także jako siła destrukcyjna. Śmierć stanowi jej naturalne dopełnienie, w znaczeniu metamorfozy. Jest jeszcze szatan, zło, które tkwi w każdym z nas: demon pożądania, ruchome piaski dobra i zła. Ten film to moja osobista rozprawa na temat dobra i zła. Często słyszymy, że coś jest dobre lub złe, zwłaszcza w kontekście religijnym. Zadałem więc sobie pytanie, kiedy coś jest tak naprawdę dobre, a kiedy naprawdę złe. Myślę, że miłość ma zarówno jasną, jak i ciemną stronę. I ta ciemna strona miłości sprawia, że niszczymy siebie i innych. Na początku filmu Birol jest żywym trupem, zombie. Pocałunek Sibel budzi go do życia, daje mu olbrzymią siłę. Ale każda pozytywna energia ma w sobie również elementy negatywne: miłość może być zaborcza. To właśnie dlatego toczone są wojny. Dla mnie wojna jest czymś bezsensownym. Gdyby jednak mogło istnieć coś takiego jak „dobra wojna”, byłaby to wojna prowadzona z miłości. Może to zabrzmieć śmiesznie i sentymentalnie, ale naprawdę tak myślę. Miłość to siła, która nas powala. Mój film mówi o takiej właśnie sile. I dlatego można powiedzieć, że jest to historia miłosna. Wróćmy jeszcze na chwilę do Stambułu. Jakie znaczenie ma dla ciebie to miasto? Wspomniałeś wcześniej, że kręcenie filmu właśnie tam było dla ciebie ekscytującym przeżyciem. W „Głową w mur” pojawia się tyle osobistych wątków, iż od początku było dla mnie jasne, że większość zdjęć zostanie nakręcona w Stambule. W końcu to miasto odgrywa coraz ważniejszą rolę w moim życiu. Jest dla mnie jednocześnie Świętym Miastem i Babilonem. Jest pełne sprzeczności, dzikie, niebezpieczne i bardzo męczące. To po prostu miasto dla mnie. Poza tym stanowi doskonałe tło dla tej historii. W twoim filmie brakuje happy endu. A ja tak marzyłem o bajkowym zakończeniu! Twoi bohaterowie tyle się wycierpieli, a mimo to nie dane jest im być razem. On składa swoje życie u jej stóp, a ona? Dlaczego zostaje z rodziną, zamiast z nim wyjechać? Jest co najmniej pięćdziesiąt powodów, dla których takie zakończenie jest niemożliwe. Gdyby zdecydowała się z nim wyjechać, w mojej ocenie byłoby to nieuczciwe. Dla Sibel walka dobiegła końca – teraz pragnie odnaleźć spokój. Została ukarana, Bóg ją ukarał, ale mimo to przeżyła. Stała się kobietą, dla której rozsądek jest ważniejszy niż namiętność. Czasami trzeba godzić się na kompromis. Może nie zawsze mądrze jest kierować się sercem. Głową w mur” to film niezwykle uduchowiony, mroczny, bezkompromisowy. Czy to, co widzimy na ekranie, to piekło? Czy naprawdę musimy tak cierpieć, żeby żyć pełnią życia? Jak w tym kontekście wygląda miłość twoich bohaterów? Oboje zaczynają od „ja” i w pewnym momencie ich „ja” zlewają się, tworząc „my”. To „my” jest jednocześnie destrukcyjne i konstruktywne, ponieważ będąc razem bohaterowie przestają dążyć do samozagłady. Dają sobie na wzajem siłę. Później jednak znowu zostają rozdzieleni i z powrotem stają się odrębnymi „ja”. Ale to „ja” jest już inne, niż było na początku filmu. Cahit i Sibel ewoluowali. Ich „ja” to teraz pewien wycinek z życia. Zależało mi na tym, żeby zbudować dramaturgię filmu wokół przemiany bohaterów. Nie chciałem budować napięcia w sposób typowy, piętrząc na ich drodze przeciwności. Kręciliśmy kolejne sceny chronologicznie, co pozwoliło im zarówno na budowanie swoich postaci, jak i na ich własny rozwój jako aktorów. To, że początkowo Sibel wydaje się być zalęknioną młodą kobietą, wynika zarówno z jej roli, jak i z faktu, że stawiała wtedy pierwsze kroki na planie. Z każdym kolejnym dniem nabierała pewności siebie jako aktorka i to samo działo się z graną przez nią postacią. „Głową w mur” to niewątpliwie film bardzo radykalny w swojej wymowie. W Niemczech z pewnością wzbudzi kontrowersje. Niemieccy krytycy już nazywają cię wariatem. Dlaczego niemieckie środowiska opiniotwórcze są tak zastraszone? Zgadzasz się ze mną, czy uważasz, że przesadzam? Próbuję w ogóle się nad tym nie zastanawiać. Nie mogę sobie pozwolić na przejmowanie się recenzjami. W Niemczech obowiązuje pewna mentalność, z którą nie potrafię się identyfikować, szczególnie dotyczy to niemieckiego kina. Mam trzydzieści lat, nakręciłem cztery filmy fabularne i kilka krótkometrażowych. Czegoś takiego nie można dokonać, myśląc: „Co by było, gdyby”. Po prostu trzeba robić swoje. Na koniec chciałbym zapytać, co zamierzasz teraz robić? Trochę cię znam i wiem, że nie jesteś gwiazdą jednego sezonu. Co dalej? „Głową w mur” był najbardziej wyczerpującym filmem, jaki kiedykolwiek nakręciłem. Po raz pierwszy zdarzyło mi się nie robić żadnych planów na przyszłość – chciałem się przede wszystkim skoncentrować na realizacji tego filmu. Włożyłem w niego całą moją energię. Był jednak bardzo pragmatyczny powód, dla którego nie mogłem zrobić sobie przerwy: po skończeniu zdjęć do „Głową w mur” byłem całkowicie spłukany. Zacząłem więc pracować nad trzema czy czterema projektami jednocześnie. Przede wszystkim założyłem własną firmę producencką, Corazón International. To dla mnie bardzo ważne wydarzenie, ponieważ oznacza niezależność, również w przypadku przyszłych projektów. Mój następny film będzie miał o wiele mniejszy budżet, będzie też mniej kontrowersyjny. Myślę, że rywalizowanie z samym sobą może być niebezpieczne, zwłaszcza po nakręceniu takiego filmu, jak „Głową w mur”. Kolejny „mocny” film powstanie, kiedy nadejdzie jego pora, albo nie powstanie w ogóle. Ale nie powinienem – nie mogę – spocząć na laurach. To byłoby tragiczne w skutkach. Dziękuję za rozmowę. Feridun Zaimoglu jest znanym niemieckim pisarzem i malarzem pochodzenia tureckiego. Jego powieść „Abschaum” została przeniesiona na ekran jako „Kanak Attack"; cieszyła się także dużym powodzeniem w niemieckich teatrach. Zaimoglu zasłynął także jako rzecznik kulturalny niemieckiej mniejszości tureckiej.
Aktorzy
BIROL ÜNEL - CAHIT „Birol jest dla mnie jak młodszy, zwariowany brat. Jestem jego wielkim fanem” - tak Fatih Akin opisuje swoje relacje z odtwórcą głównej roli w filmie „Głową w mur”. Akin spotkał charyzmatycznego tureckiego aktora podczas realizacji swojego pierwszego filmu fabularnego „Szybko i bezboleśnie” (1997). Ünel zagrał w jego ciepłym, romantycznym filmie drogi „W lipcu” (1999). Następnie wystąpił w „Ohne mich” Dany’ego Levi (1994), „Unknown Friend” (1999) w reżyserii Anne Hoegh Krohn, „Planet Alex” (1999) w reżyserii Uli M. Schüppela, „King of Thieves” (2000) Ivana Fili oraz w „Anam” (2000) Büketa Alakusa. Ünel pojawił się również w dramacie Jeana-Jacquesa Annauda „Wróg u bram” (2000), którego akcja toczy się podczas drugiej wojny światowej. Ünel rozpoczął swoją karierę jako aktor teatralny. W sezonie 1992/93 zagrał główne role w sztukach „Caligula” i „Bericht an die Akademie”. Ostatnio Birol Ünel występował na berlińskiej scenie w przedstawieniu „Die Nibelungen – Born Bad”. Filmografia (wybór) 1988 The Passenger – Welcome to Germany (Reżyseria: Thomas Brasch) 1989 A Wopbopaoobop (Reżyseria: Andy Bausch) 1994 Ohne mich (Reżyseria: Dani Levy) 1999 Planet Alex (Reżyseria: Ulli Schüppel) 1999 W lipcu (Reżyseria: Fatih Akin) 1999 Unknown Friend (Reżyseria: Anne Hoegh Krohn) 2000 Anam, (Reżyseria: Buket Alakus) 2000 King of Thieves (Reżyseria: Ivan Fila) 2000 Wróg u bram (Reżyseria: Jean-Jacques Annaud) 2001 Blackberry (Reżyseria: Oliver Rihs) 2003 Głową w mur (Reżyseria: Fatih Akin) SIBEL KEKILLI - SIBEL Urodziła się w 1980 roku w Heilbronn w Niemczech w tureckiej rodzinie. Pracowała w centrum handlowym, a później jako pracownik administracyjny w Essen City Hall. W wieku 23 lat została - praktycznie z ulicy - zaangażowana do pierwszego filmu fabularnego. „Jest utalentowaną, absolutną perfekcjonistką”- mówi producent Ralph Schwingel. Reżyser Fatih Akin także jest pełen podziwu dla jej talentu: „Sibel zawsze realizuje swoje plany”. Młoda Niemka tureckiego pochodzenia mieszka obecnie w Hamburgu ze swoim przyjacielem oraz psem rasy rotweiler i ma zamiar kontynuować karierę aktorki.
Twórcy
FATIH AKIN – REŻYSERIA I SCENARIUSZ Urodzony w 1973 roku w Hamburgu Fatih Akin jest reżyserem, scenarzystą i aktorem. Studiował na hamburskiej Hochschule für Bildende Künste, a w 1995 roku nakręcił udany debiut - krótkometrażowy „Sensin”, który zdobył nagrodę publiczności na International Short Film Festival w Hamburgu. Pierwszy film fabularny Akina, mroczny dramat „Szybko i bezboleśnie” (1997), został entuzjastycznie przyjęty przez widzów i krytyków, zdobywając 9 nagród, w tym Brązowego Lamparta w Locarno, nagrodę Adolfa Grimme’a oraz Bawarską Nagrodę Filmową. Fatih Akin potwierdził swoją zawodową wszechstronność reżyserując romantyczny film drogi „W lipcu” (2000), dokument „Kiedy myślę o Niemczech – Zapomnieliśmy wrócić” (2000) oraz „Solino” (2002). Ten ostatni - historia włoskiej rodziny przyjeżdżającej do pracy w niemieckim Zagłębiu Ruhry - to pierwszy film Fatiha Akina, do którego nie napisał on scenariusza. Fatih urodził się w tureckiej rodzinie, co sprawia, że jego najnowszy dramat „Głową w mur”, jest filmem bardzo osobistym. Obraz ten zdobył Złotego Niedźwiedzia na 54-tym Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Berlinie w 2004 roku, gdzie trzy lata wcześniej Akin sam był członkiem jury. 30-letni reżyser od początku kariery współpracował z Hamburg WÜSTE Filmproduktion, a w 2003 roku założył własną firmę producencką Corazón International. W 2002 roku Fatih Akin otrzymał nagrodę DEFA Young Talent za wszystkie wyprodukowane przez siebie filmy. Filmografia (jako reżyser) 1995 Sensin ... You’re the one! – film krótkometrażowy 1996 Chwast (Weed) – film krótkometrażowy 1997 Szybko i bezboleśnie (Short Sharp Shock) 2000 W lipcu (In July) 2000 Kiedy myślę o Niemczech – Zapomnieliśmy wrócić (Wir haben vergessen zurückzukehren) 2002 Solino 2003 Głową w mur (Head-On) RAINER KLAUSMANN – ZDJĘCIA Trudno jest znaleźć takie miejsce na Ziemi, którego Rainer Klausmann by nie sfilmował. Przedzierał się przez południowoamerykańską dżunglę z reżyserem Wernerem Herzogiem i z wielkim aktorem Klausem Kinskim, kręcąc zdjęcia do filmu „Fitzcarraldo”. Pracował także Indiach, Izraelu, Kuwejcie, Libanie oraz Australii … W 1995 roku Klausmann otrzymał prestiżową nagrodę Adolfa Grimme’a za zdjęcia do filmu „Ausgerechnet Zoé” Markusa Imbodena. W 1998 roku został wyróżniony nagrodami niemieckiej telewizji, Złotymi Lwami, za filmy telewizyjne „Trickser” i „Das Urteil” (oba w reżyserii Olivera Hirschbiegela). W 2000 roku nagrodzono go Bawarską Nagrodą Filmową za zdjęcia do trzymającego w napięciu psychologicznego thrillera „Eksperyment” (także w reżyserii Olivera Hirschbiegela). Inne filmy w jego dorobku to m.in.: „Bride of the Orient”, „Krzyk kamienia”, „Katzendiebe” oraz „Comedian”. Urodzony w 1949 roku Rainer Klausmann pracował z reżyserem „Głową w mur” Fatihem Akinem przy filmie „Solino” (w 2002 roku). Filmografia (wybór) 1982 Fitzcarraldo (Reżyseria: Werner Herzog) 1985 Cold in Columbia (Reżyseria: Dieter Schidor) 1988 Bride of the Orient (Reżyseria: Urs Odermatt) 1991 Krzyk kamienia (Reżyseria: Werner Herzog) 1992 Lessons of Darkness (Reżyseria: Werner Herzog) 1996 Katzendiebe (Reżyseria: Markus Imboden) 1997 Trickser (Reżyseria: Oliver Hirschbiegel) 1997 Das Urteil (Reżyseria: Oliver Hirschbiegel) 1997 Ausgerechnet Zoé (Reżyseria: Markus Imboden) 2000 Comedian (Reżyseria: Markus Imboden) 2000 Eksperyment (Reżyseria: Oliver Hirschbiegel) 2002 Solino (Reżyseria: Fatih Akin) 2002 Mein letzer Film (Reżyseria: Oliver Hirschbiegel) 2003 Głową w mur (Reżyseria: Fatih Akin)
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.