Szkoda, że do takich konkursów jak ten, nominowane są filmy pchane przez lobby homoseksualne. Jest wiele innych wartościowych filmów, które nie mają siły przebicia się przez układy panujące w Polsce.
Film generalnie słaby, bez głębi artystycznej, z dużą dozą niezrozumiałych ujęć reżyserskich.
Odnosi się wrażenie, jakby się oglądało cały czas ten sam film tego reżysera.
Oklepane sceny "wannowe" i kolorystyka aż do znudzenia pokazująca brak wyrazu reżysera. Ani to styl, ani jego brak.
Ewidentnie film robiony na konkurs, a nie poto aby wnieść jakieś wartościowe kino.
No i to nachalne lgbt