Nieudolna próba przekładu swoich fantazji seksulanych. Bardzo współczuję rodzicom reżysera, którym musi być niezmiernie przykro, widząc takie obrazy.
Pozostała jeszcze do eksplooracji pedofili i zoofilia, tam też jest ogrom "miłości".
Niestety takie "karły" reżyserskie są promowane.