PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=54}
6,8 40 673
oceny
6,8 10 1 40673
6,2 6
ocen krytyków
G.I. Jane
powrót do forum filmu G.I. Jane

W scenie, w której kochanek Jane przegląda zebrane na nią zdjęcia i materiały, kamera robi
zbliżenie na paski po prawej stronie obu kartek, a nasz bohater na ten widok klnie pod nosem.
Potem - już po zwolnieniu Jane z armii - pokazuje to jej osobiście, a ona reaguje tak samo. O co
chodziło? W jaki sposób wydedukowali na podstawie tych pasków, że w jej zwolnieniu maczała
palce pani senator?

jr3

Chodzi o to, że ten pasek świadczył o tym, że "donos" pochodził ze źródeł Pani senator. Mnie najbardziej jednak dziwi cały ten wątek. Niby w czym jej ewentualny homoseksualizm miałby przeszkadzać? Tak na chłopski rozum, może nawet i lepiej aby koledzy ją nie interesowali i nie byli dla niej obiektami seksualnymi godnymi zainteresowania. Gdyby było odwrotnie, to by chyba bardziej mogło przeszkadzać jej w wypełnianiu obowiązków, niż kompletny brak zainteresowania ich genitaliami.

cxap

dzięki za odpowiedź. Tylko właśnie tego nie rozumiem - w jaki sposób pasek mógł świadczyć o tym, że donos pochodził od pani senator, a nie np. od świętego Mikołaja? O tym mógł świadczyć napis "U.S. Senator", a nie pasek.

Co do całości wątku, wydaje mi się, że akcja filmu toczy się w czasie obowiązywania w wojsku zasady "don't ask, don't tell", według której w armii nie może służyć osoba afiszująca się z orientacją homoseksualną.

jr3

Tam dokładnie chyba chodziło o to, że ta skaza na domumentach od Pani senatior, która sama przyznała, że wysłała fotografa w celach promocyjnych, była tez widoczna na dokumencie, który anonimowo wysłano do armii, czyli na tym donosie. Identyczna. Stad też scena, gdzie chłopak Demi porównuje dokument od Senator i ten donos.

Co do tego homoseksualizmu, to byłym to w stanie zrozumieć, gdyby Demi się z tym afiszwała, czego przecież nie robiła. Za to o ciągotach Pani Doktor wydaje się, że wiedzieli wszyscy. No i to obwieszczenie jej, że armia zrobi śledztwo w tej sprawie. Aż strach pomyśleć jakich by użyto metod.

cxap

hm, dzięki.

myślę, że wojskowi zastosowali tu starą zasadę "pokażcie mi człowieka, a znajdę na niego paragraf". Chodziło o pretekst, zresztą cwany prawnik pewnie dałby radę tak zinterpretować przepisy, by siedzenie na plaży z koleżankami potraktować jak afiszowanie się z homoseksualizmem.

ocenił(a) film na 8
cxap

zgadzam się

ocenił(a) film na 6
cxap

Chodziło o to aby przehandlować "kobietę w wojsku" za bazy we własnym okręgu wyborczym (co jak wcześniej zasugerowano zwiększyłoby bezrobocie i pogorszyło szanse w wyborach).
Przecież to było dosyć jasno pokazane.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones