Nie wspomnę ,że część jest o wiele gorsza od "Czasu Kobry" pod względem fabuły i akcji, ale dlaczego uśmiercili ,Duke'a? Wciskając tym samym na siłę jako głównego bohatera Dwayne'a Johnson'a ,który w tej chwili jest... "na topie" -bez sensu. I co się stało z większością oddziału G.I Joe z 1 części -wyparowała nagle? Pojechała na misje do Afganistanu? Może przeoczyłem ich śmierć jakoś ,ktoś potrafi mi to wytłumaczyć? Bez nich G.I Joe nie miału już takiego klimatu...
w jedynce gijoe było tajną armią "globalną" a po akcji w Jamie i przede wszystkim Paryżu to się trochę zmieniło, dostali przecież rozkaz aby żołnierze wracali do swoich krajów i tak jest w ostatnim akcie, gdzie widać jasno i wyraźnie że opuszczają "Jamę", natomiast w 2-ce mamy po prostu American Elite pod dowództwem Duke'a - tak to rozumiem, a film jak dla mnie lepszy od Rise ale fabuła lepsza była w jedynce, w trójce powinni połączyć najlepsze elementy dwóch części i powstałby naprawdę dobry film