dobra przyznaję - będzie się dużo działo...No właśnie, i chyba tylko to. Jakoś nie dopatrzyłam się tu w miarę inteligentnej fabuły. Kurcze, widz to nie debil. Nie wystarczy poupychać po filmie efekty specjalne i już z tego jest hit. A może ja zwyczajnie zbyt dużo wymagam od dzisiejszego kina? Oki, ale przecież można zrobić film na podstawie komiksu, który zachwyci nie tylko efektami specjalnymi.
Zrozum że filmy po to dzieli się na różne gatunki np. akcja, dramat itd. żeby w jednym filmie były dobre efektya w innym np, wciągająca, zawiła fabuła. Nie da sie wszystkiego połączyć i zawrzeć w filmie trwającym 150 min. To tak jak byś obejrzał komedie romantyczną i miał pretensje że była zabawna a nie było w niej porywającej akcji.
oki,masz rację,ale trochę źle mnie zrozumiałeś.osobiście uwielbiam dużo akcji, tyle że przydałaby się do tego przyzwoita fabuła.no wiesz, taka że nie mam wrażenia, iż oglądam film dla 3-latków, które jeszcze mało co kojarzą. nie będę porównywać "GI Joe" do "Transformersów" (które, dla mnie osobiście, przeszły do historii kina), ale zwyczajnie, oprócz dobrej zabawy potrzeba mi na filmie czegoś jeszcze. mam wrażenie, że na "GI Joe" będzie tego brakować, ale mam nadzieję, że się mylę.