Rozwaliło mnie to, gdy zobaczyłem, że aktorzy którzy grają nie żyją, a
potem premiera 1920, w Polsce 2009 - ROTFL

To jest nie tyle premiera co po prostu powrót filmu do kin tak by widzowie którzy troszkę bardziej jarają się kinem niż statystyczni popcronożercy mogli obejrzeć te arcydzieło na dużym ekranie. I bardzo się cieszę że wprowadzają te klasyki do kin, za 2 dni wybieram się na "400 batów", bo zlokalizowałem całkiem fajne kino studyjne w okolicy. Ema

Rozśmieszył mnie Twój wątek, "normalnie pierwsi dostaliśmy ten film" hahah ;)

A kto powiedział, że Polska to raj dla kinomana. Jesteśmy tylko biednym, zacofanym, postkomunistycznym krajem z Europy Wschodniej.

Przecież ten film był pewnie nieraz w telewizji, można go też ściągnąć legalnie z internetu, a to tylko bardzo dobry pomysł, że dać zapaleńcom kina możliwość obejrzenia takich filmów na wielkim ekranie.

Taa... film będzie można obejrzeć w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu i Szczecinie, a gdzie indziej to nie wiem
http://www.alekino.pl/skkina/?-10460
taka to premiera w Polsce ;( na szczęście mieszkam we Wrocławiu, to może się wybiorę

Nie chcę nic mówić ale u mnie w mieście był grany godzinę przed Warszawską premierą :D Trzcianka to normalnie metropolia xD xD A film rzeczywiście warty uwagi zwłaszcza scenografia która przywodzi na myśl świat widziany oczami szaleńca. Naprawdę polecam jeśli jeszcze ktoś nie widział. BTW na You Tube jest w wersji angielskiej.

To nie premiera tylko ponowna projekcja w kinach - to wszystko. Ja widziałam ten film w kinie 4 lata temu i to też nie była premiera. Nie martwcie się nie jesteśmy aż tak zacofanym krajem :)

haha...no możliwe, że to powtórka...zdziwił mnie tylko ten napis o premierze ;)

to czemu piszą, ze premiera skoro to powrot? myslalam, ze premiera jest
wtedy ggdy puszczaja cos naprawde po raz pierwszy