Daję tylko 7, bo na forum o naszej chorobie wszyscy nakręcili jaką to super robotę zrobiła Gaga tym filmem, ale czy ja do tego wszystkiego jestem głucha? Ani razu nie padła nazwa fibromialgia, nikt nie wytłumaczył, bo nie wierzę, że Amerykańscy naukowcy nie wiedzą ;), że ta nadwrażliwość Gagi to nie dragi, nie alkohol, tylko depresja, jako jeden z objawów fibromialgii. Ok, nie chciano robić z tego filmu medycznego, kumam, niemniej trochę więcej wiedzy by nie zaszkodziło. Chyba, że wynika to właśnie z małej wiedzy o tej chorobie, bo jak patrzyłam jak ją leczą, to widać, że biznes na niej biednej zrobią a nie wyleczą. Zresztą jej słowa, które padły w filmie "jem tylko leki na tarczycę, ale to nie ma związku". No właśnie qrwa ma, oglądałam z niedowierzaniem... Boli nas całe ciało, jest chyba 14 punktów spustowych w ciele. Nie mam masażysty na zawołanie xo xo, ale kauczukowa piłeczka też robi robotę, wręcz utrzymuje mnie przy życiu codziennie. Tak samo miałam uszkodzone biodro jak ona, 12 lat cierpiałam i wyleczyłam, tylko poza konwencjonalną medycyną. No i jak sobie pomyślę jak mnie wszystko boli, a później miałabym robić takie choreografie na scenie, fikać na trampolinach, robić takie pozycje na koniu, to bez jakichś ciężkich dragów to jest po prostu NIE-MO-ŻLI-WE.