Z dala od kiczu! O co mi chodzi? Nie, nie - nie będę ganił za tematykę.
Pomysł fajny, aktualny, na czasie. Ale do tej etiudy, mogłaby się szanowna Pani przyłożyć. Ja wiem, że to świeżo upieczona reżyserka czy ktoś w tym stylu, ale naprawdę nie potrzebujemy już kolejnych rzemieślników w naszym kraju. Szkoda, ze w telewizyjnych "Galeriankach" (bo kinowych nie widziałem jeszcze) autorka nie stara się uciekać od kiczu i prezentuje nam scenki jakby wyjęte z teatru.
Czy to źle? W TYM przypadku tak - to źle. Gdyż pierwszy lepszy napotkany mężczyzna, od razu bardzo ochoczo podchodzi do sprawy, chwaląc się od razu swoim samochodem czekającym w garażu. Etiuda gdzie dojrzały mężczyzna umawia się z dwunastolatką (na tyle oszacowałem jej wiek - patrząc na wygląd) w pubie dla dorosłych (!) i dodatkowo proponuje jej piwo! Tam w klubie - no bardzo mądrze i ciekawie.
Mógłbym wymienić jeszcze wiele podobnych sytuacji, które wywołały u mnie więcej śmiechu niż refleksji nad złem które tkwi w człowieku. Ale nie ma sensu. Naprawdę. Nie ma sensu o tym dalej pisać i bardziej się zagłębiać.
Naprawdę, nie życzę źle Pani Kasi - ale wiem co się szykuje.
"Galerianki" - praca dyplomowa ukończona. Brawo za wszelkie trudny, ale te wszystkie zachwyty przyprawiają mnie o ból brzucha.
Przepraszam za dość ostre spostrzeżenia (naprawdę nie chciałem źle), ale tak właśnie uważam.