Gamer
- podstawowe informacje
- Opinie i Nagrody
- multimedia
- pozostałe
Szkoda , że "kinomaniacy" wydający dziś kasę na kino , wybierając się na SF , zapominają ,że ten gatunek wymaga chociaż odrobinki , myślenia , wyobraźni i kojarzenia ... itd itp . Cóż takie czasy ...
Czy ktoś był łaskaw zastanowić się ,że w dzisiejszej rzeczywistośći WSZYSTKO JEST MOŻLIWE ?
Czy taka gra jest na pewno "nierealna" ? Czy tzw "wolność jednostki" ,szczególnie w USA , nie poszła już tak daleko ,że jeżeli ktoś się na coś uprze , to sąd musi wyrazić na to zgodę ?
Jak było z programami typy Big Brother ? 15 lat temu w Holandii pierwszy program wywołał skandal . Gazety rozpisywały się o "zboczniach" zgłaszajacych się do udziału w grze ochotników , psychologowie dywagowali o "skutkach" życia w warunkach myszy labolatoryjnych , a zainteresowanych oglądaniem programu , posądzano o niezdrową chęć podglądactwa ... Minęło 15 lat i nikt już się na BB nie obraża . Programy typu BB i inne rodzaje "obnażania się na własne żądanie" są dziś normą i to dosyć lajtową . Kogo jeszcze bulwersuje "mycie zębów na żywo" przez ćwierć inteligentkę , powinien zastanowić się czy nie jest ... zacofany ... Brr
Dlaczego za kolejne 15 lat ktoś nie miał by wpaść na pomysł gry o życie. Przecież przez te 15 lat może się jeszcze tyle wydarzyć ... Np pedofilia zniknie z listy zboczeń i zostanie uznana za "sexualną orientację" . W Holandii już działa i ma się całkiem nieźle partia pedofilów ...
Ktoś , kto na własne życzenie ,godzi się grać o własne życie z nadzieją ,że uniknie "czapy", dostarczając przy okazji rozrywki innym , dobrowolnie, podejmuje świadomą decyzję , jest przecież tak samo do tego uprawniony , jak ktoś ,kto dziś w szwajcarskiej klinice decyduje się poddać zabiegowi eutanazji . Dlaczego skoro chorym "z wyrokiem" się nie odmawia (w Szwajcarii) , to dlaczego mielibyśmy w przyszłości odmawiać szansy przestępcom? Przecież już dziś kara śmierci jest przez większość uznawana za nie humanitarną , nie zależnie od bestialstwa popełnionego przez przestępcę dla którego prokurator takiej kary żąda , więc za 15 lat humanitarne będzie wyrazić zgodę na udział w takiej grze i dać bandycie szansę ... Tym bardziej ,że powstaną nowe miejsca pracy ... Jest popyt to podaż będzie...
Czy watek żony głownego bohatera , pracującej w "społeczności" , nie pokazuje , dosyc brutalnie , konsumpcyjnego podejścia do życia ? Czy na jej przykładzie nie pokazano "upadku" człowieka / człowieczeństwa .Cała "społeczność" ,to ludzie używajacy innych ludzi . Prostytucja w generalnym sensie tego słowa. Cofamy się o dwa tysiace lat i jesteśmy w domu . Jak dwa tysiące lat temu ważne , ze społecznego punktu widzenia , by być penetrującym , a nie penetrowanym ... To oznaka statusu ,nic prócz tego sie nie liczy. Czy ona nie obrazuje tego na co same kobiety dały przyzwolenie ? Ona jest tak pornograficzna , cała "społeczność" jest pornograficzna , a kukiełkami sterują obleśnie typy walące konia. Taka karykatura wyzwolenia , o które walczyła i sobie wywalczyła rewolucja '68 r . Przeciez to az bije po oczach...
I głowny bohater , który nade wszystko pragnie wrócic do rodziny... żony , dziecka , w czasach singli i antykoncepcji , to takie nie modne ,że wręcz naiwne..
A rola korporacji , pieniądza , interesów , powiązań biznesowych ...
Pomysł na początek , "ziarno" Matrixa, czy nie jest uroczy ?
Smutno mi , jak sobie pomyslę ,że ludzie zajefajne filmy robą , a one w 90procentach przypadków trafiaja w próżnię ...
Zaje niedoceniony film ... cóż
Big Brother powstal w 19997 a wyemitowany zostal w 99 :D o taki blad chodzilo :D
Ok, a co chodzi z tą holenderska partią pedofili bo trochę mnie tym zbulwersowałeś, tymbardziej, że mieszkam w Holandii i ani widu ani słychu
PŁAPKI miast PUŁAPKI. Co wygrałem? :)
Drugi błąd widzę w twoim nicku. Powinno być motylagicz a nie motylagicza.
pozdrawiam
PROZAiC
O kurwa ale sie zamotalem mój błąd...:P .......................................................................
Bardzo ciekawie przedstawiasz wizję przyszłości Taka trochę Orwellowska. Co do filmu nie chcę oceniać bo jeszcze nie widziałem Ale zdarza się przecież dosyć często że słuszne i ciekawe przesłanie nie zawsze idzie w parze z jakością filmu Dla mnie właśnie takim kiepskim mariażem jest film "Dzieci Ireny Sendlerowej" Film o wielkiej postaci ale skręcony słabiutko. Pzdr
nalać dla twórcy tematu bo dobrze prawi! tak się zastanawiałam, dlaczego tylu ludzi ciśnie po tym filmie. arcydzieło to nie jest, ale już nie przesadzajmy to kategorii gniotów tez nie pasuje!
film rewelacyjny w swoim "gatunku" , tak jak autor pisze szkoda że takie filmy są tak bardzo pomijane, może SF to nie jest, ale fakt dzisiejsze MEGA produkcje SF to zwykła komercha
Ta... PUŁAPKI
ktoś wygrał lodówkę
co nicka - cały pic z nickiem polega na tym ,że nawet jak bedę chciała się podpisywać motyliczóóół , to mam do tego prawo ...
bardzo ciekawe podejscie, super uargumentowane - masz piwo za to xD
co jednak nie zmienia faktu, ze sam film byl dosc sredni.
pomysl niezly, wykonanie dosadne, jednak czegos brakowalo
nie spodziewalem sie po nim wiele, wiec na pewno ponizej oczekiwan go nie ocenie
nie polece go specjalnie innym, ale tez nie bede odradzal, wiec 5/10, jako "film OK" jest odpowiednia ocena
Bardzo trafna opinia, zgadzam się z nią. Na pewno jeszcze za naszego życia zobaczymy rozrywki, jakich byśmy sobie nie wyobrazili. Tymczasem jak to było z BB - po pewnym czasie będą one juz tylko nudzić i będzie trzeba wymyślić nowe, bardziej szokujące.
pzdr
Sam film miał większy potencjał, trochę z niego nie skorzystano. I tak dostałem więcej niż się spodziewałem, więc narzekać specjalnie nie będę. Widowiskowe strzelanki, dobry i oryginalny temat, wystarczająca fabuła. Główna postać ok, wizja świata przyszłości wykreowana udanie, choć szkoda że nie skoro zrobiono jeden krok w stronę brutalności i pokazania zdziczenia ludzi, to nie zrobiono drugiego i nie pogłębiono tego elementu. Film można śmiało interpretować i odnosić do naszych czasów, to jego zaleta.
Tak naprawdę jedyną poważną wadą jest wg mnie zupełnie idiotyczna końcówka. [SPOILER] to wyglądało trochę ak porachunek grupki licealistów w sprawie dominacji na szkolnych korytarzach, a nie jak walka o wolność setek milionów... ;] [koniec SPOILERA]
Jednakże nie narzekam, film oglądało mi się dobrze, ma dobrą fabułę, szkoda że nie pogłębioną, strzelaniny są efektowne, wizja przyszłości udana, tylko końcówka imo słabowita.
Film nie rzuca na kolana, ale pomimo niskiej średniej na FW 6,1 -> na pewno warto go obejrzeć. Porządna rozrywka dla niewymagających
6/10
Akurat powiazania do Matrixa tu zupelnie nie widze ;) Chyba, ze masz na mysli po prostu atmosfere cyberpunku, ktory rzeczywiscie laczy te dwa obrazy.
Nie do konca sie zgadzam rowniez z ocena filmu. Rzeczywiscie pomysl ciekawy i wlasciwie przerazajacy. Ale jakby porzucony w polowie. WIec wedlug mnie film zasluguje na okolo 5. Zrobili z niego zwykla strzelanke ze skrzywionym Butlerem (nawiasem mowiac bardzo go lubie ale tu sie wybitnie nie popisal). Porzucili ciekawy temat na rzecz skokow kamery, rozszarpanych cial i nagich piersi. A juz koncowka odebrala filmowi tak z 50% uroku. Glowny bohater (majacy byc prawdziwym "bohaterem" - zbawca ludzkosci) na oczach coreczki zarzyna czlowieka. I wszyscy sie ciesza. W rzeczywistosci dziecko w tym wieku przezyloby traume wieksza niz zamkniecie przed telewizorem.
Powtorze wiec - pomysl ciekawy realizacja gorsza. A w SF roi sie od podobnych, ciekawych pomyslow wiec nie wystarczy tego aby film byl zajefajny wg mnie.
A co do bijacego po oczach bledu ... przyznaj sie bo chyba po o czach nie bije. Zakladam, ze nie chodzi o bledy gramatyczno-ortograficzne bo jest ich wiecej niz jeden. To nie zaden przytyk, po prostu ciekawosc mnie zzera co masz na mysli przez ten 'blad', wstyd sie przyznac ja nic nie widze.
ten film posiada w/w przesłanie, motyw, ale jest to raczej drugorzędna sprawa, tutaj przede wszystkim liczy się szybka akcja, rozrywka dla widza, który lubi nietypowe obrazki...
Mam kłopot z tym filmem.
Z jednej strony jest tak jak piszesz - widać zgniliznę sterujących "avatarami", widać przyjemność jaką obywatele czerpią z krzywdy drugiego i kompletną ignorancję w tej kwestii (jakby nie chcieli, to by się nie zgłaszali) w lepiej zaopatrzonych domostwach. Zatem w "Gamerze" jest to wszystko, co spodziewałem się zobaczyć w "Surogatach".
Jednak jak na hipokrytę przystało, mam opory aby "Gamerowi" wystawić wyższą notę, a to głównie ze względu na irytujący mnie montaż i silny nacisk na sceny akcji. Obejrzałem film, całkiem pozytywnie mnie zaskoczył, jestem świadomy potencjału tematyki, ale nad filmem przeszedłem kompletnie bez refleksji. Odnoszę wrażenie, jakby twórcom zależało na scenach akcji, które przykryły warstwę dramatyczną filmu (choćby niepotrzebny wtręt z czarnoskórym i niekontrolowanym przeciwnikiem). Zamiast cieszyć się z dojrzalszego ukazania "Surogatów", patrzę na film jak na drastyczniejszą wersję "Death race", jakby sam film był tym, przed czym próbuje nas ostrzegać.
Pobierz aplikację Filmwebu!
Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
