solidne kino akcji. Butler i Hall swobodnie wczuwają się w rolę, aż miło popatrzeć, również nie zawodzi samo wykonanie filmu, twórcy kultowego Crank znowu dają widzom okazję odczuć przypływ adrenaliny w kilku nowych i starych - sprawdzonych chwytach, ciekawa koncepcja niedalekiej przyszłości, kilka znanych twarzy w...

Na początku 26-tej minuty filmu, gdy Simon surfuje po internecie przez krótką chwilę widać okładkę amerykańskiej grupy death-metalowej ORIGIN pt. "Antithesis". Czy ktoś wie, czy jest jakiś ich kawałek na ścieżce dźwiękowej ?? Bo w filmie nic nie słychać.

tyle w temacie, caly film trwa o 60 minut za dlugo, fabula zmiescilaby sie
w 20 min.

bardzo płytka treść. Jedyny "pozytyw" i stąd 4ka, to zauważenie problemu szybkości, i znieczulicy tych czasów. Reasumując, warto poczekać na DVD i obejrzeć w domu, szkoda kasy na kino.

Obejrzałam ze względu ma Michael'a C. Hall'a i on jak zwykle niezawodny, niestety reszta rozczarowuje. Dałabym 4, ale daję 5, bo o dziwo pomimo spłycenia fabuły i słabej gry większości aktorów, oglądało się naprawdę dobrze, jednak jest to film do obejrzenia na raz, dla rozrywki, nic ponad to.

Osobiście uważam, że film jest bardzo dobry. Nie zgodzę się, ze jest podobny do surogatów. Może się tak wydawać ze względu na jedną z aktorek ktora gra w obu filmach a także dlatego ze ta pierwsza gra jest podobna (nie mogę sobie przypomniec nazwy), ale sorry... nic poza tym. Film trzyma w napięciu, jest ładnie...

mialo byc fajnie ze dzieciak steruje kolesiem w grze a wszyszlo jedno wielkie nic.... kamera lata chaotycznie podczas wszystkich scen akcji tak ze nie widac kompletnie nic... kobieta ktora mu pomaga w wiezieniu z dupy sie tam chyba wziela..... w sekunde filmu bohater dostaje sie do domu czarnego charakteru po czym...

za ile lat takie rzeczy będą dziać się na serio, ciekawe, jak widzę jak chłopak steruje graczem to kojarzy mi się "project nolan" na x360, sterowanie postaciami przy pomocy własnego ciała, jeden z przykładów, wielu przykładów

nie polecam szkoda czasu chyba że ktoś ma go zaaaaaaa duuuużżżżooo :)

A ja nie będę tu narzekał jak wielu z Was - film mi się podobał i tyle :). Oczywiście Gamer to jeden z filmów gdzie fabuła nie ma żadnego znaczenia liczy się tylko akcja i efekty specjalne a tu ich nie brakuje i bardzo dobrze. Film prosty i efektowny, polecam szczególnie dla graczy bo klimat jest kapitalny. Moja ocena...

Dla tych którzy lubią haken-slesz (nie wiem jak to się pisze). Po tym filmie nie zostaje żadna refleksja. Obejrzeć i zapomnieć.

niech mi ktoś powie jak się nazywała ta piosenka w filmie... ale nie ta Mansona...

Fajowskie kino akcji z lekka nutą tłustych zboczonych maniaków komputerowych... świetny polecam, gdyż wszystko do przewidzenia...

Gdyby ktoś spytał się mnie jaki był najdziwniejszy film, który obejrzałem tego lata, bez chwili wahania odpowiedziałbym, że Adrenalina 2 z Jasonem Stathanem w głównej roli. Jeśli zaś spytałoby się mnie o to, jaki był najbardziej bezbożny obraz z którym zetknąłem się w zeszłym roku, moja odpowiedź brzmiałaby...

Nirvana z Lambertem ze sobą coś niosło. Film zrobiony niewielkim nakładem, ale z pomysłem, klimatem. Tutaj proporcje odwrotne są całkowicie. Tutaj zwyczajowa papka. Parę przegięć nawet jak na taki film. Nie spojlując powiem tak. Eee rozum można spokojnie zostawić w domu. Wyszło coś na poziomie Death Race.

Film dynamiczny owszem, czasami aż za, sceny z "aktorami" występującymi w grze "Society" to feria barw i dzwięków czasami aż męcząca. Najlepsza scena to według mnie koncowa rozgrywka z Kenem Castle moment z piosenką wykonywaną kiedyś przez Sinatrę" I got you....under my skin". 7/10

Szczerze, spodziewalem sie bardzo dobrego filmu. Oryginalny scenariusz,
natomiast wykonanie mizerne. Moja ocena 4/10 - tylko i wylacznie nie dalem
3 z sentymentu dla Dextera i niezla gre aktorska.
IMHO najgorszy film 2009.

zamiast grać w ceesa po 10h dziennie idźcie pryszczaci małolaci zagrać w paintballa raz w tygodniu! dostaniecie w tył głowy kulką z farbą z odległości 8metrów to wam się odechce gier na kompie! GWARANTUJE! ALBO ZWRACAM KASĘ!!!!!!

Jak w tytule. Wie ktoś co to za kraj miejsce? Scena tuż przed napisami, taki jakby kanion...

Film dla dzieci. Migają kamerą i światełkami usiłując symulować "virtualną rzeczywistość". Film jest drętwy jak trup. Naprawdę żałośnie to wygląda. Lepiej obejrzeć jakąś klasykę po raz setny niż tracić czas na to.