Dawno nie widziałem tak irytującego aktorstwa. Nieudacznicy z krzywymi mordami (inaczej tego nazwać nie można) grający gangsterów? Nie dziękuję. Strzelają głupimi minami w każdej scenie, poprawiają nie mniej idiotycznymi dialogami, uzupełniając od czasu do czasu bezładną gestykulacją... co to ma być?! 
 
2/10 (Tylko dlatego, że wyłączyłem w połowie... Prawdopodobnie gdybym dotrwał do końca, ocena poleciałaby o 1 oczko niżej)