tak mniej wiecej do momentu 1 godziny poniewaz pozniej mocno spowalnia kiedy zaczynaja gadac o relacjach miedzy soba zamiast walczyc jak to bylo przez doslownie poprzednie 90% filmu. No i nagle glowny bohater dostaje bęcka na punkcie bycia bohaterem i pokonania ostatniego bossa pomimo tego ze jest inny typ ktory do tego sie o wiele lepiej nadaje (Oka z 7 bonusami). Film nagle traci logike i sens ktore byly niezle zachowane. Gdyby nie to to bym dal 9/10