PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31924}

Garść dynamitu

Giù la testa
1971
7,6 8,7 tys. ocen
7,6 10 1 8682
7,4 11 krytyków
Garść dynamitu
powrót do forum filmu Garść dynamitu

pod koniec filmu przysnąłem nieco, nie ze względu na późną porę, ale zbyt duże nasycenie scenami batalistycznymi. Nie wiem po obejrzeniu, kto z kim i o co walczył w Meksyku. Sergio Leone chciał coś tu przekazać, ale nic do mnie nie dotarło... Jedyny ciekawy wątek to fascynująca postać i losy rzezimieszka-filozofa i jego rodziny oraz tajemnicza osoba terrorysty z Irlandii. Leone pięknie maluje, jego dzieła upiększa jeszcze muzyka Morricone, ale publicystyka jest tu nie na miejscu. Dlatego tylko 9/10.

ocenił(a) film na 8
tatus

To ja ci sugeruje, zebyś się najpierw sypał dobrze zanim zaczniesz oglądac ten film. Leone znakomicie mowi o rewolucji w Meksyku, z tym, ze nie chodzi mu o te konkretne wydarzenie historyczne -to jest cały czas w tle. Chodzi mu o kazdą rewolcuję, która zawsze konczy się przemocą, o ludzi, ktorzy nie są jednoznaczni, głupawy rzezimieszek moze stać sie przypadkowo bohaterem rewolucji. A Coburn jest symbolem człowieka idealisty, który się wypalił, gdyż zbyt wiele bezensownej przemocy w życiu widział. To film o spalaniu się ideałów i bezsensownej przemocy , która stale jest obecna w życiu ludzkim. To film o chaosie, z którego nie ma ucieczki.
Przepiekny cytat stanowiący klucz do tego filmu:
"Kiedy zacząłem sie posługiwac dynamitem miałem wiele ideałów. Teraz pozostał już mi tylko dynamit..."
Leone bardzo trafnie to ujął... To najlepszy film o rewolucji, jaki kiedydkolwiek powstał.