Fajny szynszyl na zdjęciu . Odświeżam z nadzieją że ktoś odpowie na niestety nie prowokację.
Pozdrawiam :)

Tylko
a) po co odpowiadać? Nie jedyny to temat na tym forum i z pewnością nie najdłuższy i nie najtreściwszy.
b) jak odpowiedzieć? Czterema punktami "Scenariusz jest spójny i konsekwentny. Struktura firmy przedstawiona prawidłowo. Sceny rozegrane były porządnie. Na wzruszające filmy nie szkoda dobrych aktorów."? Jedynym punktem zaczepienia do dyskusji jest podany przykład sceny z ostatnią kontrolą, gdzie - o ile pamiętam - kontroler odnosił się do swoich dawniejszych spostrzeżeń, a nie czystości rąk.

Ty masz ten film w ulubionych. Broń go jak na prawdziwego fana przystało, a nie zwalaj dyskusji na innych. ;)

Sam jesteś fajny szynszyl,masz film w ulubionych a zgadzasz sie z typem, ,który twierdzi,że to gowno.Nie pozdrawiam;)
Co do tych zarzutów,że poleciał w kosmos w marynarce itd, nie chodzi o szczególiki w tym filmie,ważniejszy jest przekaz ogólny,który JEST,co ostatnio rzadko się zdarza w nowych filmach.Dla mnie to jest kino SF z górnej półki.

no to wreszcie sie dowiedzialem o co chodzi tworcom filmow - mianowicie o mityczny ( i enigmatyczny) 'przekaz ogólny'. swoja droga doskonala nazwa dla kapeli, czy pub-u. 'Przekaz ogólny' zaprasza ;)

p.s. jakis czas temu jeden z mlodych koneserow zarzucil mi cyt. brak percepcji estetycznej. mysle, ze byscie sie dogadali ;)

Ciesze się,że pomogłem otworzyć Ci oczy na to o co chodzi niektórym twórcą filmowym,a przekaz nie jest znowu taki enigmatyczny,trzeba tylko włączyć myślenie ;)

ja jestem ktory jestem. jestem Przekaz Ogólny ktory JEST. a teraz wlaczcie myslenie i otworzcie oczy 'na to o co chodzi niektórym twórcą filmowym'. Hawa nagila !

wybacz cynizm, ale z Twoich wypowiedzi niewiele wynika - a takie okreslenie jak moj ulubiony 'przekaz ogolny' jest dla mnie zupelnie niezrozumiale. o co w nim chodzi?

I po co ten bełkot?
Gattaca jest filmem z morałem,pewnym przekazem o co w erze Transformersów coraz trudniej w kinie,tym bardziej doceniam ten obraz...
Spójrz na niego jako na całość to może to zauważysz, ale Ty widzisz tylko gościa w marynarce,zamiast w skafandrze astronauty i to,że ktoś tam rąk nie umył ,przez co skreślasz cały film.
Nic skomplikowanego,ale TY pewnie dalej nie rozumiesz?

radziłbym uważać komu podajesz rękę bo może się okazać ,że całkiem sporo osób nie myje rączek;D

rozumiem,że zanim komuś podasz ręke, najpierw przeprowadzasz badania laboratoryjne XD

konczac temat - bo widze, ze nadal nie pojawiaja sie konkretne argumenty, w obronie tego filmu - a pisanie, ze cyt. Gattaca jest filmem z morałem,pewnym przekazem - jest nadal o niczym. piosenka ,Bialy mis' rowniez ma morał i przekaz. ja osobiscie nie potrzebuje w kinie ani morału ani 'przekazu' - nawet nie wiem co przez to slowo rozumiec. nie zazdrosze rowniez koledze, jezeli dla Niego wspolczesne kino zawiera sie pomiedzy łzawymi, infanylnymi i pretensjonalnymi filmami jak Gattaca a Transformersami. dla mnie wspolczesne kino ma o wiele szerszy zakres i nie uwazam, zeby dzialo sie z nim cos zlego - trzyma poziom. polecam filmy SF Piotra Szulkina - to jedne z najlepszych przedstawicieli swojego gatunku.

Widziałem film Twojego guru "Ubu król" i jeżeli to jest SF to ja naprawde wolę Transformersów...przebrnięcie przez to coś było sporą męką.Jeżeli Tobie takie filmy pasują to zapuść sobie białego misia z przekazem i trzymaj poziom dalej.

cyt. przebrnięcie przez to coś było sporą męką - co tylko potwierdza moja teze. wielu wzruszen zycze.

nie,po prostu gdy mam okazję być w toalecie publicznej to widzę, że większość osób nie zaprząta sobie głowy myciem rąk i dlatego myślę,że nasz bohater właśnie może zaliczać to tego grona osób;D

Dla mnie tez jest z 'górnej półki', bardzo dobry film, skłania do przemyśleń. Przeczytałem dziś sporo opinii na temat różnych filmów... i hooj, miałem coś mądrego napisać ale doszedłem do wniosku że szynszyle zostaną szynszylami, a ten post tego nie zmieni ;p

Jeśli ty widzisz problem w tym, że wsiadł do rakiety w marynarce, to znaczy że takie pojęcia jak choćby metafora, są ci kompletnie obce. Na prawdę nie dostrzegasz niczego poza dosłownością przekazu? W takim razie nadają się dla ciebie wyłącznie filmy typu 'zabili go i uciekł' tam jest wszystko wyłożone niczym kawa na ławę. Choćby cię środki stylistyczne zdzieliły po twarzy (uwaga! to zdanie też jest przykładem jednego z nich) to i tak byś tego nie dostrzegł.