Film utrzymany w konwencji baśniowej, z wyraźną alegorią polityczną. Może wydawać się zbyt prosty i jednoznaczny w przesłaniu, ale z to zawiera w sobie szczery humanizm.
Liczne eksperymenty z kolorem wyprzedzają te z filmów Chytilovej - "Stokrotki" i "Owoce rajskich drzew spożywamy". "Gdy przychodzi kot nie tylko otworzył puszkę Pandory z tematem tabu, ale rozbił kłódkę, która przez wiele lat nie pozwalała otworzyć skrzyni z fantazją wizualną." (M. i A. J. Liehm). Przedstawione z filmie rozwiązania estetyczne mogą się dzisiaj podobać mniej lub bardziej, ale na pewno warto je docenić.