Braff znowu zachwyca! Już od pierwszych minut wbija się mocno w naszą duszę, serce i umysł. Po
wyjściu z sali kinowej odczucie jak po katharsis. Prawdziwa uczta dla ducha! Przeczytałam, że w
Sundance były owacje na stojąco - nie bez przyczyny! Gorąco polecam!
Zgadza się. Dodatkowo sporo zabawnych momentów.
Te filmy Braffa muszą mieć dużo wspólnego z jego życiem bo widać, że to nie są plastikowe emocje, tylko coś co naprawdę się zdarzyło.
Nic dodać nic ująć. Miałam takie samo wrażenie. Główny bohater to aktor, też ma brata (z którym z resztą pracował przy produkcji tego filmu) i pewnie jest tam jeszcze o wiele więcej podobieństw. Swoją drogą jest idealny dla osób, które zastanawiają się nad pracą aktora. Nie tylko skłania do przemyśleń, ale daje nam podpowiedzi, wskazówki. Jestem naprawdę oczarowana! :D