Dziwi mnie wysoka ocena tego filmu jak i pozytywne oceny krytyków. Ten film próbuje przekazać coś ważnego, ale widzimy nieudolną próbę odnalezienia się w życiu. Mamy dwóch synów, którzy nie dorośli do zakładania rodziny, poza tym męczące było to jak wciąż podkreślali, że sa Żydami i muszą być w żydowskiej szkole itp. Bo Żydzi są tacy czy tacy... Większość kobiet kopnelaby takiego faceta jak główny bohater w dupę, a nie glaskala i znosila to jak nieudolnie próbuje zarobić na życie jak typowy nastolatek, który zachlysnal się swoim "American Dream".