Bo to jeden z niewielu filmów dla dzieci który nie pokazuje rodzicielstwa przez pryzmat apoteozy roli kobiet, mamusiowej martyrologii, etosu matki polki itd.
Oczywiście poza tym to doskonały film rysunkowy, gorąco polecam!
Będąc jeszcze szkrabem ( lat 5-6) bardzo lubiłam oglądać tą animację. Podbijała moje serce przede wszystkim różnorodnością gatunkową ryb i nie tylko. Bohaterowie też całkiem całkiem. Jeżeli chodzi o samą fabułę to jak urzekała mnie wtedy to robi to nadal i pewnie będzie robić dalej :).
Jest mi ktoś w stanie podać jeden racjonalny argument, dlaczego w polskiej wersji językowej zmieniono imię Gill na... Idol? Po co? Czemu? Ale przede wszystkim po co?
To jedyny powód, dla którego nigdy nie obejrzałam tego filmu z polskim dubbingiem.
Twórcy nie wszystko przemyśleli. Podobno po niej wiele dzieci wrzucało ryby do muszli klozetowych, aby je "uwolnić", co oczywiście biedne rybki w znacznej większości przypadków zabijało... Nie wiem, czy przeżycie tego przez rybę jest w ogóle możliwe, ale na pewno jest ona w ten sposób skazana na męczarnie i bynajmniej...
więcejWszelkie animowane filmy mówią o tym samym! Ktoś idzie gdzieś po coś, bo ma jakąś sprawę, do niego przyczepia się jakiś debil, mają jakieś tam przygody (zazwyczaj takie same we wszystkich filmach, albo chociaż trochę do siebie podobne) no i na koniec wszystko jest w porządku i wszyscy krzyczą "what's up?!"W ten sposón...
więcejJakie teksty powiedziane przez postacie z "gdzie jest nemo?" wam się podobały? Lub same postacie, mi podobały się żołwie i ich śmieszne tekst:) typu: spoko ziomek albo "nie wyczaisz, ale gdy one wyczają to i ty wyczaicz, czaisz":) Te żółwie są spoko:)